wspieram kastrację

Filet
organizator skarbonki

Filet

1,5 miesiąca temu pożegnaliśmy psa Rodziców Starego - Jogę pieseła, szczeniaka bernardyna, naszą ukochaną Jogusię. Była cudownym psem-okładem na wszystkie smutki, pełnoprawną członkinią rodziny, najbardziej poczciwą mordką w całym wszechświecie i uosobieniem łagodności.

Kochała długie spacery i wygrzewanie się na słońcu. Otrzymywała od nas wszystkich tyle miłości ile sama nam dawała, a miała jej nieskończenie wiele. Niestety paskudna choroba odebrała nam ją zdecydowanie za wcześnie.

Rak listwy mlecznej był tragiczną konsekwencją ropomacicza. Chyba nie musimy Wam przypominać o tym, że przebyta ciąża wcale nie chroni suki przed tym świństwem, a mówienie, że psina powinna być co najmniej raz „dopuszczona” to jeden wielki i szkodliwy mit.

Październik jest miesiącem profilaktyki raka piersi - zadbajmy o to, zarówno u nas (usg piersi/mammografia, badanie krwi) jak i u naszych suczek (usg jamy brzusznej, przemyślenie kastracji razem z prowadzącym lekarzem weterynarii), a historia Jogi niech nam o tym przypomina.

Oprócz aspektów zdrowotnych, kastracja (i edukacja w tym temacie) jest też ważnym elementem walki z bezdomnością psów.

Wsparli

20 zł

Anonimowy Pomagacz

20 zł

Anonimowy Pomagacz

10 zł

Anonimowy Pomagacz

10 zł

Anonimowa Pomagaczka

20 zł

Anonimowy Pomagacz

Pokaż więcej

Darowizny trafiają bezpośrednio na zbiórkę charytatywną:
56%
561 zł Wsparło 40 osób CEL: 1 000 ZŁ