Wyrzucony do lasu

Zbiórka zakończona
Wsparło 90 osób
3 575 zł (102,14%)

Rozpoczęcie: 31 Sierpnia 2023

Zakończenie: 29 Września 2023

Godzina: 23:59

Dziękujemy za Twoje wsparcie – bez Ciebie nie udałoby się zebrać potrzebnej kwoty.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.

W niedzielę rano, 27.09, zgłoszono nam znalezienie w lesie, w okolicach Ośna, kota, prawdopodobnie rannego. Kotka wyrzucono w papierowej torbie, jak śmieci. Być może wyrzucono dwa, bo na pobliskiej drodze był przejechany bardzo podobny kociak 😔

Szybka akcja i już w południe Steve, bo tak kotek dostał na imię, był na badaniach u doktora Rafała Grundkowskiego w Słońsku. To niesamowite, że zawsze możemy na Niego liczyć ❤💪 Na zdjęciach - połamane obie łapki i stłuczenie wątroby. Prawdopodobnie uderzenie przez samochód. Jedno złamanie otwarte, z przebiciem skóry, w drugiej łapce "tylko" z przemieszczeniem. Wyobrażacie sobie ten ból, cierpienie tego maleństwa? Wyobrażacie sobie na co go człowiek, ten potwór, skazał? Na śmierć w bólu i z głodu? Kociątko nie mogło się poruszać, miało złamaną przednią i tylną łapkę. Być może zostałoby zabite przez jakieś zwierzę, co skróciłoby jego mękę.

Steve ma około 3-4 miesiące, to jeszcze kocie dziecko. Miał trochę szczęścia, bo udało nam się znaleźć od razu dla niego dom tymczasowy, u Wiktorii i Norberta. A teraz liczymy na Was, że pomożecie nam zapłacić za jego leczenie i utrzymanie.

Żebyśmy, przy następnym kociaku potrąconym, chorym, połamanym, ślepym, nie wahali się, czy mamy organizować pomoc.

Załączniki

Pomogli

Ładuję...

Wsparło 90 osób
3 575 zł (102,14%)