Może Mikołaj o nas nie zapomni !

Jesteśmy wolontariuszami, które w wolnym czasie ratują bezdomne zwierzaki. W chwili obecnej utrzymujemy w hotelach ponad 30 psów, kilka  psów w dt oraz kilkanaście kotów w dt u  naszych wolontariuszy.

Przyszły bardzo trudne czasy, w których nie ma praktycznie wcale adopcji. Ludzie zachwycają się zwierzętami z pseudohodowli w typie określonej rasy. Kundle i burki odeszły w zapomnienie...

Bardzo martwimy się o nasze zwierzęta. Nie dostajemy żadnych dotacji z miast, w których działamy. Zupełnie sami organizujemy finanse na zasadzie bazarków i zbiórek internetowych. Kilka z naszych psiaków wymagało pomocy behaviorysty. W  chwili obecnej mamy w hotelu 3 psy, których koszt utrzymania wynosi 3 tysiące złotych. Mamy też jednego psiaka, w hotelu który ma problem z utrzymaniem moczu i kału-suczkę Benię po wypadku komunikacyjnym oraz 1 trojłapkę, która przez brak udzielenia pomocy po wypadku musiała mieć amputowaną łapkę. 

Nie liczymy na cudy tylko na dobroć ludzi, którzy niewielkimi kwotami zechcą zabezpieczyć finansowo nasze zwierzaki chociaż do końca grudnia. 

Bardzo liczymy na Wasze dobre serce