Mini zbiera na swoje zęby

Tę piękną sunię czekała marna przyszłość. Po śmierci swojego opiekuna, wraz ze swoim kompanem Misiem, Mini trafiła z miękkiej kanapy na podwórze.

W budzie i na łańcuchu psiaki miały spędzić resztę swojego życia. Żaden pies nie zasługuje na takie traktowanie… Psie rodzeństwo miało wiele szczęścia, ponieważ wypatrzyły je dwie dziewczynki. Dzieci, które przyjechały na wakacje do dziadków tak przejęły się losem zwierząt, że wraz z mamą organizowały akcję ratunkową. W ten sposób Misiu i Mini trafiły pod opiekę naszej fundacji.

Jakby było mało, że Mini ma problemy behawioralne to zaczęły boleć już niemłode ząbki, na pewno przyczyniły się do tego wiek i krzywy zgryz naszej małej Mi. Mini ze względu na fakt, że jest już psią seniorką (ma 11 lat) przed zabiegiem musiała mieć wykonane echo serca, które potwierdziło, że sunia kwalifikuje się na zabieg.

Czyszczenie kamienia pod narkozą, kontrola oraz leki na zapalenie dziąseł swoje kosztują. Dzięki tym działaniom uzębienie Mini znów jest w dobrym stanie! Mini jest już po zabiegu, a ząbki już nie bolą, ale został do zapłacenie spory rachunek w klinice weterynaryjnej. Temu kogo kiedykolwiek bolał ząb nie trzeba mówić, że nie mogliśmy czekać aż się uzbiera na zabieg, trzeba było szybko działać.

Prosimy wesprzyj Małą Mini chociażby jedną złotóweczką. Za wszystkie wpłaty bardzo Wam dziękujemy!