Zoja miała zostać bestialsko zamordowana❗ Konającą psinę znaleziono w rowie z rozwaloną głową ❗

Tego, co przeżyła Zoja nie da się opisać normalnymi słowami ❗Ta sunia była już po tamtej stronie, godziny dzieliły ją od śmierci... Co trzeba mieć w głowie i jakim śmieciem trzeba być, aby tak brutalnie potraktować zwierzę?

Już dawno nie widzieliśmy tak skrzywdzonego psa ! Nasze serca krzyczą w gniewie! Człowieku, jak mogłeś? To jest nie do pomyślenia... Zoje bestialsko i brutalnie chciał zamordować człowiek... Sunia miała uraz mózgu, pęknięta czaszkę i była w stanie krytycznym. Ktoś celowo ciężkim tępym narzędziem kilkakrotnie uderzył ją w głowę ❗Psiak padł do rowu i konał w okropnych męczarniach. Mijały godziny, później dni.

Z Zoji umierającej powoli została już sama skóra i kości. Jak to możliwe że  taki duży potężny pies nie umiał postawić się temu MORDERCY❓Przecież to Owczarek Środkowoazjatycki. Powiemy Wam dlatego.

Bo zwierzęta są bezbronne wobec takich oprawców, zbyt mocno ufają człowiekowi a przecież nie każdy jest dobrym "ludziem". W takich chwilach po prostu robią się malutkie i posłuszne. Cierpią z rąk kata ❗Przywrócenie tak skrzywdzonego psiaka do pełni zdrowia to wiele miesięcy leczenia i ogrom kosztów... Praca z behawiorysta i dużo, dużo miłości ♥️

Pomożecie? Błagamy, abyście stanęli z nami do walki o Zoję. Każda złotówka jest tu na wagę złota. My niestety znowu lecimy na kreskę... Takie czasy...