Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Asja dzielnie zniosła operację amputacji łapki, odbyła rehabilitację. Teraz psina cieszy się nowym życiem w kochającej rodzinie. Dziękujemy wszystkim, którzy nam pomagali!
Zamęczoną Asję znalazł na terenie ogródków działkowych wrażliwy na los zwierząt człowiek. Do łapki psinka miała przywiązaną deseczkę, której wolontariusz nie dał rady zdjąć o własnych siłach – maleństwo krzyczało z powodu niewyobrażalnego bólu. Kto i dlaczego tak postąpił z tym biednym czworonogiem, nie wiadomo... Ręce nam już opadają i w głowach nam się nie mieści, jak można się tak okrutnie i bezdusznie zachowywać!
Asja to oswojona, przyjazna i kontaktowa psina. Jej łapka całkowicie spuchła, gołym okiem widać rozległy obrzęk, oczywiste jest, że już dawno rozpoczął się stan zapalny. Asję przywiózł do kliniki Dobrodij - jeden z wolontariuszy i całe szczęście, że się zgodził, gdyż inni odmawiali przewozu zwierzęcia z powodu okropnego zapachu gnijącego ciała...
Według lekarzy uraz jest ponad dwutygodniowy, najprawdopodobniej jest to wieloodłamowe złamanie z przemieszczeniem (odłamki kości sterczą z ran). Takie złamanie jest skrajnie skomplikowane, nie mamy pewności, że uda się odratować łapkę tego biedactwa. Jednakże weterynarze obiecali nam, że zrobią wszystko, co w ich mocy. Wierzymy w ich profesjonalizm i ogromne doświadczenie.
Póki co przemyli oni gnijące rany, z których sączyła się ropa. Asja bardzo cierpi, ale jest dzielna. W jej oczach można dostrzec wyraz wdzięczności, a także błaganie o pomoc.
Dlatego znowu zwracamy się do Was o wsparcie, bez Was ciężko nam jest pomagać wszystkim naszym podopiecznym i ratować im życie... Nie pozostawajcie obojętni i tym razem, pomóżmy Asji wszyscy razem w tej walce o pełnowartościowe życie!
Do przedstawicielstwa naszej fundacji zwrócili się wolontariusze z Zaporoża z prośbą o opłacenie leczenia Asji, która padła ofiarą ludzkiego okrucieństwa.
Ładuję...