Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Drodzy Pomagacze!
Chcielibyśmy podziękować Waszą pomoc finansową oraz pozytywne myśli skierowane ku Azorkowi!
Z radością informujemy, że kwota potrzebna na pokrycie kosztów leczenia została uzbierana w ciągu jednego dnia, a już kilka dni po psiaka zgłosiła się nowa rodzina! Najlepszym przyjacielem Azorka stał się kilkuletni chłopiec! :)
Azor to ok. 10-letni mały pies. Ponad 4 lata temu Azor trafił do schroniska dla bezdomnych psów - dokładnie mówiąc został przerzucony przez płot, co gorsza w zimowe mrozy :-(
Na szczęście w schronisku odpowiednio się nim zaopiekowali, trafił nawet do domu tymczasowego do Wolontariuszki z Poznania :-) Po kilku miesiącach Azor został adoptowany - zamieszkał w Rodzinie z 10-letnim chłopcem, wszystko miało być dobrze. Niestety, przypadki chodzą po ludziach i z powodu rodzinno-zdrowotnych pies musiał po 2 latach opusić dotychczasowe schroninie.
Wolontarisze poruszyli niebo i ziemię, by znaleźć psu schronienie, by nie musiał wracać do zimnej schroniskowej budy i udało się im. Wolontariusze mieli nadzieję, że teraz to już wszystko jest ok i nie muszą się już o Azora martwić. Niestety, wszystko zaczęło się w piątek 15 stycznia, Azor zaczął się źle czuć, wymiotował, miał rozwolnienie - okazało się że ma problemy z wątrobą. Dostał tabletki, przez kilka dni leżał pod kroplówką.
Na szczęście najgorsze już za Azorem, jestem pod wspaniałą opieką Kasi - weterynarki, która zagląda do psiaka co kilka dni i sprawdza jak się miewa. Leczenie Azora wyniosło 300 złotych - Wolontariusze mają spore wydatki związane ze swoimi zwierzętami lub będącymi pod ich opieką, dlatego prosimy Was o wsparcie.
Ładuję...