Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Rano muszę dzwonić do handlarza ws Betovena i Karo..... nie wiem już co mam mu powiedzieć.....proszę pomóżcie..
Proszę pomóżmy go uratować......
Handlarz sam do mnie zadzwonił ..... ma ogiera Karo, który uszkodził sobie noge - oskalpował ją..... spytał się czy go wezme .. nie umiałam odmówić..... dostałam zdjęcia ...... i serce pękło..... ale też powiedziałam, że skoro decyduje się na wykup Karo potrzebuje więcej czasu dla Betowena bo ludzię chcą go uratować ale są ciężkie czasy......
Zgodził się! Udało się przedłużyć czas do poniedziałku ale..... Karo kolejne życie czeka na ratunek..... Handlarz na mój koszt wezwał do Karo weterynarza. Noga jest zszywana..... kochani proszę pomóżcie.... wiem że jest ciężko, bardzo ciężko....... ale co robić jak odmówić życia...
Kochani to już jutro...... błagam pomocy dla Betovena..... kochani prosze. Nie mam już argumentów do handlarza...... błagam........
Kochani proszę pomóżcie..... czas się kończy :( . Nie jestem w stanie go zabrać bez zapłaty :( Proszę.....
Nie wiem jak mam Wam dziękować ! Rozmawiałam z handlarzem powoedziałam że mam dla niego pieniądze na zaliczke dla Betovena!!!!!
Powiedział żeby do piątku go zabrać wiem że jest mało czasu ale może się uda....
Kochani ja dzisiaj padam...wczoraj miałam bardzo ciężki dzień w klinice bo nasz zwierzak był operowany i byłam tam razem z nim, potem czuwanie nocne z nim.... a dzisiaj Jurek przyjmuje pierwszą chemie...
Kochani dziękujs Wam że jesteście że tak o nie walczycie i tak pomagacie!!!! Dziękuje!
Ustaliłam z handlarzem że w dniu dzisiejszym dostanie 3.500 zł a w poniedziałek 1500 zł!!! Kochani jest to dla niego ostatnia szansa....Prosze!!!!
Dziękuje za walke o jego życie!!!! Kochani poprosiłam handlarza że jutro do niego zadzwonie z rana. Powiedziałam, że jest szansa abym mogła dać na jego zaliczke... kochani dziękuje za walke o Niego!!!
Jestem po rozmowie z handlarzem. Dał czas dla Betowena do piątku na wpłacenie zaliczki w kwocie 5.000 zł. Potem da nam tydzień..... kochani proszę pomóżcie!
Rano o 8 mam dzwonić to handlarza.... nie wiem co mu powiedzieć :( wiem, że musi poczekać ale czy poczeka.... tego nie wiem....
Betoven ma 3 lata. Dzwoniąc do handlarza i umawiając się po odbiór ogierków, dostałam w odpowiedzi zwrotnej również te zdjęcia...
3-letniego oblepionego dosłownie gównem konia. Przepraszam za słownictwo, ale ciśnie mi się gorsze na usta... Jak tak można trzymać zwierzęta? Dla tych handlarzy są one tylko towarem i kimś takim jest on - Betoven.
Kochani, co ja mogę napisać... Mogę Was tylko prosić o jego życie! Zbiórka jest na jego wykup, transport i kastracje. Betovenku, świat ujrzał Ciebie. Może uda się Ciebie uratować...
Ładuję...