Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Z ogromną przykrością informujemy, że lekarzom – choć walczyli ze wszystkich sił - nie udało się uratować życia staruszki Mimi. Dziękujemy wszystkim za udzieloną pomoc.
Mimi leżała na poboczu drogi, schorowana i wygłodniała. Znalazła ją wolontariuszka, która od razu zawiozła psinkę do lecznicy weterynaryjnej, gdzie zrobione zostały badania. Wyników jeszcze nie mamy, czekamy. Lekarze wzięli również próbki (nużyca, świerzb uszny). Suczka ma poparzenia od słońca, cierpi na anemię, męczy ją ropne zapalenie rogówki oraz zapalenie ucha. Mówiąc krótko – dopadł ją cały zestaw chorób, z którymi ciężko sobie poradzić maleńkiemu organizmowi. Mało tego, Mimi ma guza gruczołów mlekowych, trzeba wziąć próbki histopatologiczne. Tak się boimy tych wyników, zawsze modlimy się o to, by wszystko było dobrze...
Kochana Mimi tak bardzo cierpi, patrzenie na nią sprawia ogromny ból... Mamy jednak nadzieję, że te wszystkie nieszczęścia miną i sunia zacznie się uśmiechać i głośno szczekać z radości!
Jednakże póki co czeka ją kosztowna operacja i długotrwałe leczenie. To na tym powinniśmy się teraz skupić i na czas zebrać potrzebne środki. A potrzeba ich dużo... Bardzo prosimy o wsparcie Was – ludzi nieobojętnych, którzy nie przejdą ot tak obok cierpiącego zwierzaka. Marzymy o tym, że Mimi wyzdrowieje i znajdziemy jej później dom pełen miłości i pieszczot, gdzie nigdy więcej nie zazna cierpienia i samotności.
Do przedstawicielstwa naszej fundacji zwrócili się wolontariusze z Nikołajowa z prośbą o pomoc w leczeniu pieska Mimi.
Ładuję...