Bialutki miał przepuklinę przeponową i pępkową, prosimy o wsparcie na jego leczenie!

Biały przyjechał na kastrację i opracowanie przepukliny pępkowej. Biegał po podwórku z dużym guzem pod brzuchem.

Podczas operacji dużej przepukliny doktor dodatkowo odkrył, że kot ma również przepuklinę przeponową. Otwór w przeponie na szczęście nie był wielki i żadne narządy jamy brzusznej nie wpadły do klatki piersiowej. Z dużym prawdopodobieństwem była to wada wrodzona.

Nie pokażemy poszytego brzuszka, bo kocurek bardzo się boi i chętnie chowa się za zasłonką. Mamy okazję bezstresowo podglądać szwy kiedy wychodzi do jedzenia, a apetyt dopisuje, więc przemycamy leki i nie trzeba kłuć wystraszonego kota.

To kolejny kot w ostatnim czasie, który wymagał kosztownej operacji. Koszt kastracji, opracowania przepuklin i podstawowych badań przed narkozą wyniósł 1670 zł. Bardzo prosimy o wsparcie, bez Was nie damy sobie rady!

Dziękujemy w imieniu Bialutkiego za okazane mu wsparcie!