Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Buraska niestetety odeszła z powodu choroby nerek, nie doczekała się uzbierania srpdków na opłacenie faktur za zabiegi... :(
Dziękujemy bardzo za każdą złotówkę dla tej biduli! Mamy nadzieję, że chociaż krótko, to była u nas całkiem szczęśliwa i pożyła trochę bez bólu...
Kilka tygodni po drugim rwaniu zębów Krzywa Buraska miała kontrolę paszczy.
Pani Doktor była bardzo zadowolona, bo dziąsła kotki pięknie się wygoiły!
Wszyscy baliśmy się, że rozrosty już się nie cofną, a jednak się udało! :)
Niestey Buraska nie uzbierała nawet na jeden zabieg... :(
koszt pierwszego zabiegu stomatologicznego - 777zł, drugiego - 713zł
plus 600zł - pierwszy szptalik, badania, testy, szczepienie, sterylizacja, czipowanie...
Nie udało się nam uzbierac potrezbnej kwoty, ale kotka nie mogła już dłużej czekać na zabieg :(
W paszczy nadal był masakryczny przerost dziąseł i ropa.
Krzywulka dobrze wszystko zniosła, ma apetyt, także liczymy, że będzie coraz lepiej! Za kilka tygodni kontrola, trzymajcie kciuki i błagamy o wsparcie finansowe!
Buraska mocno się ślini i zostawia lepiące ślady na posłaniach - konieczny jest pownowny zabieg...
Bardzo prosimy o wsparcie na stomatologa dla tej biedy uratowanej z działek! <3
BURASKA PO URAZIE I Z MASAKRĄ W PASZCZY - KOLEJNA BIDA Z DZIAŁEK W KAMIEŃCZYKU, KTÓRA DO NAS TRAFIŁA...
Na działkach w Kamieńczyku działamy od 2015 roku, ale ciągle jest tam co robić, wciąż pojawiają się nowe koty... Ostatnio do lecznicy trafiła odłowiona na działkach buraska.
Prawdopodobnie miała jakiś wypadek, ma lekko skrzywioną główkę i złamany kieł. Kotka jest bardzo dzika i nieobsługowa - na początku słabo jadła, ale już jest lepiej. Podczas zabiegu okazało się w paszczy są zmiany na dziąsłach i gardle, najpewniej od stanu zapalnego i, do tego połamane zęby. Leki i antybiotyk zrobiły swoje, kotka doszła do siebie po podleczeniu i sterylce.
Teraz burania zaliczyła kosztowny zabieg stomatologiczny, na który musimy uzbierać środki. Był to pierwszy etap, bo nie można było usunąć na raz wszystkich zębów.
Nie spodziewaliśmy, aż takiego koszmaru. Rozrosty dziąseł i na łukach gardłowych są ogromne. Kotka będzie musiała dostawać sterydy, a i one też nie zawsze pomagają na 100%.
Czy zechcielibyście wesprzeć działkową bidulę? Leczenie i hospitalizacja kotki to będą spokojnie 2 tysiące - nie podołamy już... Burania będzie wdzięczna za każde, nawet najmniejsze wsparcie!
Ładuję...
