Buntownik nie bez powodu

Zbiórka zakończona
Wsparły 42 osoby
760 zł (38%)
Adopcje

Rozpoczęcie: 24 Maja 2021

Zakończenie: 17 Czerwca 2022

Godzina: 23:59

Dziękujemy za Twoje wsparcie – każda złotówka jest cenna.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.
05 Stycznia 2022, 21:07
COLOMBO powoli zaczyna się rozglądać za domem...

Pokaż wszystkie aktualizacje

15 Listopada 2021, 09:40
COLOMBO już w Artemidzie

Na miejsce szczęśliwie wyadoptowanej suczki natychmiast wyjechał Colombo. Kilka miesięcy czekał pod Skarżyskiem, tego czasu nie możemy uznać za stracony, bo wyzdrowiał, został wykastrowany i zaszczepiony, mocno się oswoił z człowiekiem, ale zostało jeszcze sporo do zrobienia, a do tego już trzeba codziennej pracy w dziele resocjalizacji. A więc tylko Artemida. Koszt pobytu Colombo w Artemidzie to 800zł miesięcznie. Wszystkich, którzy mu kibicują, a trudno się oprzeć wdziękowi tego psiaka - bardzo bardzo prosimy o wsparcie. COLOMBO nie ma sponsora. 

Kiedy zadeklarowałyśmy pomoc dla niego, spadły na nas takie klęski, że rozumnie byłoby się wycofać... Odeszła Amba na stole operacyjnym, odszedł Bajgielek, wrócił z adopcji Magik, Sawanna miała zapalenie trzustki, faktura za jej leczenie nas zabiła. Ale słowo się rzekło i Colombo przyjechał do fundacji.

Pomimo urody i młodości - jest trudnym przypadkiem. Tylko fundacja może sobie radzić z takim psem -  agresywnym, wystraszonym, ale wymagającym natychmiastowego leczenia!  A wszystko dlatego, że ktoś go zaniedbał, albo bardzo źle potraktował. Albo jedno i drugie. Colombo nie uniknie hotelu z resocjalizacją, ale teraz jeszcze musi wyzdrowieć i wyleczyć rany. Wygląda na to, że ktoś go potraktował kijem...

Właściciel  umarł, piesek został sam na posesji, (zdj. powyżej w kojcu, w którym był przez większość czasu zamykany). Uwolniony trochę się kręcił po wiosce, gdzie zapewne oberwał za próbę zdobycia jedzenia... Jego sytuacja była z dnia na dzień gorsza.

Od tygodnia jest w hoteliku pod Skarżyskiem. Po wyleczeniu musi zostać zaszczepiony i wykastrowany, ale już się ustawił w kolejce do Artemidy. Adopcja to daleka przyszłość. Koszty przed nami ogromne, ale przecież gdyby został zabrany do Barosa, co mu groziło gdyby do nas nie trafił - zostałby "wyeliminowany" z powodu agresji. Wbrew pozorom trudniej jest odmówić psu z problemami, bo pies adopcyjny, grzeczny, łagodny - ma większe szanse na ratunek niż taki mały buntownik. 

Tak więc od jakiegoś czasu jest z nami mały Colombo i z każdym dniem bardziej  optymistycznie patrzy na świat, a byłby jeszcze spokojniejszy, gdyby nad fundacją nie wisiała czarna chmura finansowej klęski...

Dlatego bardzo prosimy o wpłaty, dzięki czemu razem z COLOMBO damy radę  przejść długą drogę od bezdomności do szczęśliwej adopcji - bez zamartwiania się o budżet.  Jakby nie patrzeć - Colombo strasznie potrzebował pomocy. W niedługim czasie nowe meldunki z hotelu. 

Pomogli

Ładuję...

Organizator
10 aktualnych zbiórek
214 zakończonych zbiórek
Wsparły 42 osoby
760 zł (38%)
Adopcje