Zbieramy na czynsz, aby chore koty miały dach nad głową!

Zielone płuca Polski. Kraina jezior. Turyści, kajaki, lasy i gościnni mieszkańcy. Przyroda zachwyca najsilniej właśnie tutaj - na Suwalszczyźnie.

Ta kraina jak baśń ma też swoje mroczne strony. To właśnie tutaj mierzymy się z problemem bezdomności zwierząt. Tutaj koty mają łowić myszy i sobie radzić, a kastracja wywołuje lawinę negatywnych emocji.

W całym województwie podlaskim działa zaledwie kilka organizacji prozwierzęcych. Jest trudno. A kotów w potrzebie wciąż przybywa. Kotki w ciąży, koty po wypadkach, mierzące się z chorobami wirusowymi. Koty niechciane, niemile widziane, przepędzane. Koty pozostawione samemu sobie. 

Z tego powodu swoje podwoje otwiera druga kociarnia, dzięki współpracy upartych kociar i TOZu Suwałki. Wszystko to w jednym celu: Dla Dobra Kota. Aby jak najwięcej kotów znalazło troskliwe domy. Wspólnie stwórzmy im mały raj. Bezpieczny azyl, w którym będą wyleczone i zaopiekowane. Miejsce, gdzie będą oczekiwać na swój nowy DOM.

Możesz zostać częścią naszej historii. Wynajęliśmy lokal, który obecnie remontujemy. Szacujemy, że znajdzie w nim swoją bezpieczną przystań około 30 kotów.  Pomieszczenia są ciepłe, suche, a my jesteśmy w trakcie ich adaptacji.

Remontujemy rękami wolontariuszy, zbieramy rzeczy po znajomych i szukamy oszczędnych rozwiązań, gdzie tylko się da. Ale są rzeczy, których nie przeskoczymy. Takimi stałymi opłatami są: czynsz, ogrzewanie, woda, wywóz śmieci. Pierwszą opłatę założyła z własnych pieniędzy osoba prywatna. Bez Państwa pomocy nie ruszymy. Co miesiąc będą to opłaty w wysokości około 2 tysięcy złotych. Ale czy kocie życie można przeliczać na pieniądze? 

Wspólnie stwórzmy bezpieczny azyl dla chorych kotów!