Pani Emilka od lat ratuje koty, nie pozwólmy jej przestać... Potrzebujemy Waszej pomocy!

Wsparło 407 osób
21 817 zł (72,72%)
Brakuje jeszcze 8 183 zł
Adopcje

Rozpoczęcie: 15 Lutego 2024

Zakończenie: 31 Maja 2024

Godzina: 23:59

22 Kwietnia 2024, 11:39
Od rozpoczęcia zbiórki minęły dwa miesiące...

Mimo kłopotów finansowych pani Emilka nie poddaje się. Popadając w coraz większe długi, robi co może, aby dalej ratować niewinne kocie istnienia. Sukcesem ostatnich tygodni było wyłapanie i wykastrowanie (wysterylizowanie) piętnastu wolno żyjących kotów. Wszystkie z nich po opuszczeniu lecznicy zostały wypuszczone w miejscu odłowienia. Kolejnym sukcesem były adopcje. 

Pani Emilce udało się znaleźć cudownych opiekunów dla czterech kotów. Oczywiście wszystkie koty, które znalazły nowe domy, zostały wcześniej wysterylizowane (wykastrowane) oraz zaszczepione przeciwko chorobom zakaźnym. Mimo braku środków pani Emilka regularnie dokarmia i zabezpiecza przed pchłami i kleszczami kilkanaście wolno żyjących kotów. W ostatnim czasie udało się też wyleczyć trzy chore kociaki, czwarty z nich niestety mimo usilnych starań przegrał nierówną walkę z chłoniakiem. Wszystko, co robi pani Emilka dla tych cudownych stworzeń, generuje ogromne koszty.

Bez Waszej pomocy, bez Waszego wsparcia dalsze działania pani Emilki stoją pod znakiem zapytania. Wesprzyjcie tę cudowną kobietę i pomóżcie jej czynić dobro. Z góry dziękujemy!

Ratującą koty panią Emilkę z Mińska Mazowieckiego mieliście okazję poznać w lipcu 2022 roku, kiedy to zwróciła się do nas z prośbą o pomoc i finansowe wsparcie dla kotów, którymi wraz z mężem opiekuje się od ponad dwudziestu lat.


Z Waszą pomocą udało się wtedy zebrać niemałej wysokości środki, które przeznaczyliśmy na opłacenie faktur za ratowanie wielu kocich istnień. Pieniędzy wystarczyło do stycznia tego roku (wtedy zapłaciliśmy ostatnią fakturę).


Zakładając 13 lipca 2022 roku zbiórkę, nie spodziewaliśmy się tak wielkiego odzewu, tak dużego zaangażowania i chęci pomocy tej cudownej kobiecie. Nie spodziewaliśmy się, że zebrana wtedy kwota wystarczy aż do stycznia 2024 roku.


Wspólnie z Waszą pomocą zapewniliśmy pani Emilce i jej kotom ponad osiemnaście miesięcy ulgi. Przez ten długi czas pani Emilka wraz ze swoimi podopiecznymi nie musiała zastanawiać się, skąd weźmie środki na ratowanie bezbronnych, niechcianych i często skrzywdzonych przez człowieka kotów.


W dniu 13 lutego 2024 roku opłaciliśmy ostatnią fakturę za leczenie, tym samym wykorzystując wszystkie zebrane wtedy środki finansowe. Konto pani Emilki stało się całkowicie puste, nie ma już ani złotówki.


Pojawił się lęk, niepewność i nerwy. Sami dobrze wiecie, że w wielu przypadkach nie można przerwać rozpoczętego leczenia, trudno jest powiedzieć STOP i zaprzepaścić wiele miesięcy leczenia. Jak powiedzieć kotom, że to koniec... że nie ma już nic, że nie ma z czego opłacić kolejnych faktur.

Z całego serca w imieniu pani Emilki (70 lat) i jej męża (75 lat) nieśmiało prosimy Was o pomoc. Ta dwójka schorowanych ludzi poświęciła swoje życie na ratowanie kotów. Dom, w którym mieszkają, już dawno temu został przystosowany dla kotów – głównie starych i chorych, których leczenie generuje niestety ogromne koszty.

Liczymy na Wasze WIELKIE SERCA, mamy nadzieję, że tym razem także nie odmówicie pomocy i zdecydujecie się wesprzeć tę zbiórkę nawet drobnym datkiem. Za który z całego serca już teraz dziękujemy!

Załączniki

Pomogli

Ładuję...

Organizator
9 aktualnych zbiórek
131 zakończonych zbiórek
Wsparło 407 osób
21 817 zł (72,72%)
Brakuje jeszcze 8 183 zł
Adopcje