Pajda Cię potrzebuje

Wsparło 45 osób
1 421 zł (49%)
Brakuje jeszcze 1 479 zł

Rozpoczęcie: 17 Stycznia 2024

Zakończenie: 1 Października 2024

Godzina: 23:59

Szanowni Państwo,
Pajda to młoda klacz. Kupiona została przez handlarza kilka dni przed naszym przyjazdem, miała dać zysk. Miała, ale zapadł wyrok śmierci w trybie natychmiastowym.

Jest markotna, pokłada się, nie chce jeść. Szybko chudnie. Koń nie ma temperatury, jelita pracują normalnie. Nie wiadomo co jej jest, wiadomo jedynie, że nie ma kolki. By ją uratować pilnie potrzebna jest szersza diagnostyka i leczenie.

Ale w oborze handlarza nikt leczyć jej nie będzie, bo jeśli weterynarz poda leki, koń nie będzie mógł zostać zabity na mięso. Będzie strata, a na to sobie nikt nie chce pozwolić. Tym samym zapadła decyzja, że klacz Pajda zostanie natychmiast sprzedana na ubój. Sprzedana zanim padnie.

Nie wiedzieliśmy czy Pajda będzie żyła ale jesteśmy dla niej jedyną szansą!
Ale nie mogliśmy się pogodzić z tym, że nikt jej nie chce pomóc z obawy, że leczenie się nie powiedzie i koń umrze przynosząc stratę.

Jesteśmy Wam ogromnie wdzięczni, że dołączyliście do nas w walce o jej życie i zdrowie. Wykupiliśmy ją wspólnymi siłami i kolejne miesiące były wielką batalią o poprawę jej stanu.

Przyjechała w tragicznym stanie, walka o jej życie była żmudna i zawzięta, bo błyskawicznie traciła na masie mimo karmienia. To też było powodem jej sprzedaży do handlarza i tego, że nie chciał jej trzymać. Wszyscy się bali, że Pajda umrze. Nie ma co ukrywać, my też się baliśmy o jej życie przez wiele tygodni. Na szczęście, choć w sumie szczęście nie ma tu wiele do rzeczy, dzięki lekarzom, dobrym paszom, suplementom i chyba bardziej mojej chęci jej życia, niż jej własnej, Pajda zdecydowała się zostać u nas i nie wybierać się na tamten świat. Nadal z wielką troską i podejrzliwością oglądam ją każdego dnia, sprawdzając, czy na pewno nic się nie dzieje. Ale już jestem spokojniejszy i nie dostaję mikro zawału widząc ją gdy leży. Bo Pajda się oczywiście kładzie, jak i wszystkie inne konie w Benkowie, tyle że teraz nie wynika to z jej złego stanu zdrowia.

Zdjęcia nie są najlepsze📸, bo i fotograf ze mnie raczej marny, ale mam nadzieję, że widać zmianę i że jesteście zadowoleni z tego jak się opiekujemy w Benkowie uratowanym przez Was koniem.

Każda dalsza pomoc, po tym, gdy już dany koń został wykupiony jest potrzebna. Gdyby konie miały inny status w Polsce, niż zwierzę rzeźne (nasza petycja - https://fundacjabenek.pl/petycja/) może mielibyśmy jakiś program wsparcia finansowego w utrzymaniu ocalonych koni, tak jak ma to miejsce w przypadku psiaków, kotów w schroniskach. Choć też wiemy doskonale, że te dofinansowania z urzędów są mierne.

Mamy taką sytuację, że z braku istnienia tego typu dotacji (na paszę, na leki, na kowala, weterynarza) zwracamy się do Was z prośbą o wsparcie dla Pajdy.

Zbiórka obejmuje 3-miesięczne utrzymanie Pajdy, z kowalem i weterynarzem włącznie.

Za każde okazane wsparcie - z całego serca dziękujemy!

O NAS

Działamy od 13 lat. Uratowaliśmy setki zwierząt. Prowadzimy warsztaty terapii zajęciowej w 31 placówkach, a w naszym ośrodku w Nowej Studnicy również hipoterapię, onoterapię i zajęcia edukacyjne. Nie zatrudniamy żadnego pracownika, wszystkie prace wykonujemy sami, bądź dzięki wsparciu naszych cudownych wolontariuszy.

Kontakt: 506 349 596 Michał Bednarek
www.fundacjabenek.pl

Pomogli

Ładuję...

Organizator
15 aktualnych zbiórek
31 zakończonych zbiórek
Wsparło 45 osób
1 421 zł (49%)
Brakuje jeszcze 1 479 zł