Oskalpowane, połamane... Trzy ranne kocięta proszą o wsparcie!

2 dni do końca
Wsparło 10 osób
470 zł (18,8%)
Brakuje jeszcze 2 030 zł

Rozpoczęcie: 10 Lutego 2024

Zakończenie: 1 Maja 2024

Godzina: 20:00

W ostatnich tygodniach trafiły do nas takie trzy biedaki... Fibi, Fixi i Florek. Młodziutkie kociaki zostały znalezione ranne przy drodze, potrzebowały natychmiastowej pomocy...

Florek. Niespełna 10 miesięczny kocurek trafił do nas z łapką obdartą ze skóry... Stary uraz powstały prawdopodobnie wskutek ,,wkręcenia" łapki w jakąś maszynę lub ataku zwierzęcia.

Weterynarze w znieczuleniu wykonanali oczyszczenie obszernej rany oskalpowanej kończyny. Rana nie była świeża, a tkanki wyraźnie uszkodzone.

Obecnie Florek przebywa w gabinecie weterynaryjnym na leczeniu stacjonarnym, co jest konieczne ze względu na częste zmiany opatrunków (co drugi dzień), a niestety wiąże się z dużymi kosztami...

Do procesu leczenia wdrożono również zabiegi lampą Phovia, która stymuluje naturalne procesy biologiczne w skórze oraz jej mechanizmy naprawcze. Lampa działa przeciwzapalne, przeciwbakteryjne i przyspiesza regenerację uszkodzonej skóry.

Leczenie trwa zaledwie kilkanaście dni, a stan łapki już uległ zdecydowanej poprawie! Przed nami jeszcze sporo pracy, ale cieszy nas, że Florek tak dzielnie znosi leczenie. Jest niezwykle grzecznym i wdzięcznym pacjentem❤️

Fixi, szylkretowa ślicznotka, która w wyniku wypadku straciła ogonek. Jego połowa była oderwana od reszty ciałka. Pozostałość po ogonku oskalpowana... Wyobraźcie sobie ten ból.

Do tego fixi borykała się z kocim katarem. Gdy tylko nieco wyzdrowiała, mogła przejść zabieg amputacji. Ze względu na zniszczenie tkanek podjęto decyzję o usunięciu całości ogona.

Na szczęście udało się znaleźć kotce lokum, gdzie zostanie już na stałe. Druga biedulka to Fibi. 3-miesięczny maluch z  widocznym urazem tylnej kończyny... Znaleziona podczas mrozów, skrajnie wyziębiona z podejrzeniem wstrząsu mózgu. Wskazywały na to opóźnione odruchy nerwów czaszkowych. Kotka natychmiast trafiła do weterynarza, gdzie zostało wykonane badania.

RTG Potwierdziło złamanie wieloodłamowe, z przemieszczeniem kości udowej. Został wykonany zabieg osteosyntezy z użyciem gwoździ kostnych doszpikowych. Konieczne było zastosowanie stabilizatora zewnętrznego, który widzicie na zdjęciach.

Fibi spędziła kilka dni w klinice na leczeniu stacjonarnym. Jest obecnie pod naszą opieka, dochodzi do siebie w domu tymczasowym.

Przed kotką jeszcze długa droga do pełni sprawności. Kontrolne badania RTG oraz zabieg usunięcie implantów.

Leczenie, zabiegi, opieka weterynaryjna to zawsze spore koszty, które nadwyrężają nasz budżet... Dlatego musimy Was prosić o pomoc.  Wspólnie możemy uratować te doświadczone przez życie koteczki...

Pomogli

Ładuję...

2 dni do końca
Wsparło 10 osób
470 zł (18,8%)
Brakuje jeszcze 2 030 zł