Dżeki Wojownik

Dzień dobry wszystkim, to ja Dżeki. Jestem tym psiakiem od wypadającego jelita… Tak, tak, po raz kolejny mi wypadło…

Nie wiem dlaczego tak się dzieje, ale to naprawdę nie moja wina. Bardzo się staram, żeby nie wypadało, ale chyba się mnie nie słucha, skoro nie chce zostać w środku. Bardzo się cieszę, że znalazłem się w Oleśnickich Bidach, ponieważ wszystkie ciocie o mnie dbają. To dzięki nim jeszcze żyję i mam się w miarę dobrze. Słyszałem jak rozmawiały o jakiś pieniądzach na moje leczenie. Nie do końca wiem, co to jest, ale chyba bez tego nie mogą mi pomóc.

Mówiły, że ostatnie wydały na leczenie mojego starszego kolegi Tajsona, który ma guza. Może Wy, Człowieki, macie te pieniądze, co mogą mi pomóc i moich kolegom i możecie ich trochę oddać, żeby nas wyleczyć. 
Gdybym chociaż wiedział skąd one się biorą, albo gdzie rosną to chętnie bym je wytropił, no bo przecież jestem psem i mam dobry węch. Ale my psy nie potrzebujemy pieniądzów, więc nawet nie wiem, czego szukać. Pomożecie?