Filip został skazany na tułaczkę

Żeby móc dalej pomagać zwierzakom, my też potrzebujemy pomocy. Każda złotówka przeznaczona na naszych podopiecznych to zabezpieczenie ich niepewnej przyszłości, to karma i ciepło na zimę.

Filip przybył pod opiekę naszej fundacji w czerwcu 2022 r. ze schroniska w Dobrej koło Szczecina, gdzie został wykastrowany. Z nieoficjalnych źródeł wiadomo, że pies pochodzi z Łodzi, a jego poprzednia właścicielka nie radziła sobie z wychowaniem psiaka, a gdy zaczął dorastać i dojrzewać straciła kontrolę nad nim. Do schroniska przyprowadził go obcy mężczyzna, mówiąc, że znalazł psa, w co trudno nam uwierzyć, ponieważ Filip jest osobnikiem o bardzo ograniczonym zaufaniu i nikomu przy pierwszym spotkaniu nie daje się do siebie zbliżyć za blisko.

Filip jest bardzo pewnym siebie psem, który doskonale zdaje sobie sprawę z tego jak duży jest i ile jest w stanie osiągnąć. Ponadto bardzo ceni sobie swoją przestrzeń, nie jest to typowy przytulak, który do każdego lgnie po pieszczoty. Dlatego też trudno znaleźć mu dom od tak, a wiemy jak bardzo on tego domu i stabilnej sytuacji potrzebuje. Mieszkanie na hoteliku odbiera mu chęci i zabiera w nim to, co najpiękniejsze, czyli psią radość. 

Dziękujemy za każdą okazaną pomoc, tylko dzięki takim ludziom jak Wy, możemy pomagać tym zwierzakom, które właśnie od człowieka doznały zwykle największych krzywd.