Forest ma guza jądra, problemy ze wzrokiem, zmiany dermatologiczne. Ratujemy go!

Wsparły 102 osoby
2 539 zł (25,39%)
Brakuje jeszcze 7 461 zł
Adopcje

Rozpoczęcie: 11 Stycznia 2024

Zakończenie: 30 Lipca 2024

Godzina: 23:59

22 Marca 2024, 16:42
Aktualizacja 22.03

Forest jest po usunięciu guza jądra oraz kastracji. Przeszedł szereg badań diagnostycznych m.in. badanie histopatologiczne, badania krwi, echo serca, usg, niestety niezbędne są kolejne badania m.in. dna oka, rtg tchawicy oraz stawów. Forest wymaga również stałych konsultacji behawioralnych, gdyż piekło które przeszedł zanim trafił pod skrzydła naszej fundacji odciska swój ślad na jego psychice. Forest wymaga również opieki petsittera, gdyż zmaga się z lękiem separacyjnym. Niestety koszty są ogromne. Potrzebujemy wsparcia, aby pomóc mu wyjść na prostą.

O chorym terierze słów kilka. Forest trafił do nas tydzień temu. Piękny, radosny terierek, który uwielbia człowieka. Jest w sile wieku, ma 5 lat. Cudowny dom tymczasowy zajął się nim. Okazuje się, że niestety poważnie choruje. Biedak jest taki cudowny, ratujemy zdrowie Foresta! 

Pierwsza obserwacja to zaćma na jednym oku. Nie wiemy jeszcze co z drugim. Chcieliśmy dać mu czas na przystosowanie się do nowych warunków i skonsultować go okulistycznie.

Forest od początku sikał w domu. Tu też trzeba psu dać czas. Sytuacja nie ulegała zmianie. Spacery były bardzo częste. Postanowiłyśmy więc go porządnie przebadać.

Wczorajsza wizyta polegała na wykonaniu bardzo rozszerzonego profilu krwi, USG, RTG, pobraniu moczu

Okazało się, że Forest ma guza na jednym jądrze. Złe wieści... Jak najszybciej umawiamy zabieg kastracji!

Ponadto okazuje się, że ma również zmiany dermatologiczne na ciele, które musimy skonsultować. Plus problemy okulistyczne.

Czeka nas zatem kosztowna droga, zanim wszystko zdiagnozujemy i wdrożymy leczenie.

W tym przypadku skłonności genetyczne teriera ujawniły już dwie choroby typowe dla rasy. Czujemy, że to jeszcze nie wszystko. 

Startujemy od kwoty 1200 zł za pierwszą kompleksową wizytę, doliczamy do tego jeszcze kolejne wizyty u specjalistów, zabieg kastracji, leki.  

Musimy też zacząć pracować z nim behawioralnie, rzuca się na inne psy na spacerze. Być może to spowodowane bólem. Tego jeszcze nie wiemy. 

Przed Forestem, który został bardzo zaniedbany przez człowieka, który go porzucił długa droga. Postawimy go na nogi. Będziemy zawozić, gdzie trzeba, konsultować. Jest dzielny ogromnie!!! 

Potrzebujemy środków, by móc sukcesywnie go leczyć. Pomóżmy Foreścikowi odzyskać komort życia.

Pomogli

Ładuję...

Organizator
7 aktualnych zbiórek
40 zakończonych zbiórek
Wsparły 102 osoby
2 539 zł (25,39%)
Brakuje jeszcze 7 461 zł
Adopcje