Hela potrzebuje naszej pomocy

Hela wraz ze swoją siostrą została przez nas odebrana interwencyjnie. W miejscu, w którym przebywała nie była krzywdzona przez człowieka, bita lub poniżana, ale Pan, który się nią „zajmował” nie był w stanie zapewnić jej nawet podstawowej opieki. Z mamą i siostrzyczką mieszkały na zimnych schodach sypiącego się domu. Bieda uniemożliwiała Panu regularne karmienie psów, zapewnienie im opieki weterynaryjnej i podstawowych zabiegów hignienicznych. Suczki były niesamowicie brudne, zapuszczone, zapchlone, zarobaczone i niedożywione. Mężczyzna bez wahania zgodził się przekazać je pod naszą opiekę, ponieważ wiedział, że na tych schodach nic dobrego ich już nie czeka... Przymrozki, głód, ból i te upiorne pchły były dla tych kochanych dziewczynek codzinnością... Szarą i niesprawiedliwą.
 

Dzisiaj obie przebywają w naszych domach tymczasowych. Niestety, ze względu na to, że w okresie przedświątecznym trudno o wolne miejsce w domu tymczasowym, a znalezienie dwóch wolnych miejsc w jednym takim domu, graniczy z cudem, rozdzieliliśmy je i osobno dochodzą do siebie ucząc się nowego życia, życia wśród ludzi, w ciepłym domu, z pełnymi brzuszkami.


​Hela, kiedy do nas trafiła była chora. Miała katar i gorączkę. Na szczęście, udało nam się ją wyleczyć i aktualnie czeka na badanie krwi, sterylizację oraz szczepienia, na które w danej chwili niestety nas nie stać. W imieniu Heli, prosimy Was o pomoc w zbiórce pieniążków na ten cel. Dla niej są to naprawdę ważne kroki na drodze do nowego domku, w którym już zawsze będzie kochana i otoczona troską. Zanim jednak znajdzie ten dom, wspólnie musimy się o nią zatroszczyć.