Podaruj bezpieczne jutro Krzykosiakom! Psia gromadka prosi o wsparcie!

PILNE!
1 dzień do końca
Wsparły 873 osoby
36 465 zł (91,16%)
Brakuje jeszcze 3 535 zł
Adopcje

Rozpoczęcie: 20 Sierpnia 2023

Zakończenie: 30 Kwietnia 2024

Godzina: 23:59

21 Kwietnia 2024, 19:39
Lisek ‐ piesek z krótkiego łańcucha

Kolejny piesek dołączył do stada Krzykosiaków. Całe swoje 3-letnie życie przebywał na krótkim łańcuchu na wsi pod Bydgoszczą. Póki są ludzie tacy, jak pseudo opiekunowie Liska, póki my będziemy walczyć o lepszy los dla psiaków.  Ale możemy to robić tylko dzięki Wam. Prosimy o wsparcie dla Liska i pozostałych psów w Krzykosach.

Pokaż wszystkie aktualizacje

26 Lutego 2024, 20:04
Ratowanie psiego zdrowia i życia to nasza codzienność - tylko dzięki Wam jest to możliwe!

Dziękujemy kochani, że Krzykosiaki otrzymują od Was pomoc i wsparcie. Dzięki Wam możemy skutecznie dalej pomagać tym bardziej, że do Krzykosiaków dotarły kolejne chore zwierzęta, potrzebujące stałej opieki weterynaryjnej, leków, rehabilitacji, dobrej jakościowo karmy. My niesiemy pomoc zwierzętom, dajemy drugą szansę, przywracamy poczucie bezpieczeństwa, ratujemy przed bólem i cierpieniem, obdarowujemy bezinteresowną miłością, a Wasza pomoc dodaje nam sił i motywacji w tych działaniach. Wasz udział w ratowaniu życia, przywracaniu godności i ofiarowaniu szczęścia tym biednym zwierzętom jest przeogromny!
Jesteśmy bardzo wdzięczni za każdą wpłatę i udostępnienie zbiórki.

Kochani Darczyńcy, pisząc do Was, biję się z myślami, co dalej? Jak przekonać Was do mnie i moich podopiecznych? Mojej wielkiej empatii do Nich?

Na naszej drodze stanęły już setki zwierząt, które darzyliśmy ogromnymi pokładami uczuć. To, co robimy dla Nich, to nasz sens życia, nasza pasja i powołanie.

W przytulisku nasze zwierzęta nabierają sił, odzyskują chęć do życia, ale i odchodzą spokojne, kochane, zaopiekowane do ostatniego oddechu. Jest też czas pełen radości, sukcesów i jeszcze więcej adopcji. Każdego dnia robimy wszystko, co w naszej mocy, aby nasze zwierzęta były bezpiecznie, ważne, wyjątkowe i kochane – to jest dla nas priorytetem. W dużej mierze jest to zasługa Was, ludzi dobrej woli o wspaniałych i otwartych sercach, którym los zwierząt nie jest obojętny.

Pod naszą opiekę trafiają psy lękliwe, nieufne, skrzywdzone przez człowieka, by mogły zapomnieć o przeszłości i na nowo bezgranicznie zaufać. Pochylamy się nad każdą istotą skrzywdzoną przez człowieka, czy po prostu przez los, a pracą własnych rąk tworzymy przytulisko dla zwierząt. Przyjmujemy wszystkie zwierzęta, głównie te, których ratunku nikt się nie podejmie, ze względu na koszt ich utrzymania, dożywotnią opiekę, czy problemy behawioralne.

Większość naszych podopiecznych to schorowane staruszki, które wymagają nieustannej opieki weterynaryjnej, specjalnie dostosowanej diety, regularnego podawania suplementów, niezbędnych leków ratujących życie oraz profesjonalnej rehabilitacji. W naszym przytulisku opieka nad psem to nie tylko dbanie o jego komfort fizyczny - dach nad głową, ciepłe posłanie, pełną miskę, to także troską o jego emocje i zachowania. W Fundacji są pieski, które potrzebują intensywnej opieki behawioralnej, ale taką dostają na miejscu indywidualnie dostosowaną do ich problemów, od samego Prezesa Fundacji, pasjonata szkolenia psów. To odruch serca, taki impuls w pomaganiu!

Przeciwności losu, to nieodłączna część naszego życia, dlatego najważniejsze jest, aby stawiać im czoła i nie dać się im przezwyciężyć, my właśnie to robimy, ale barierą są zawsze pieniądze. Jest nam bardzo niezręcznie po raz kolejny prosić o pomoc dla tych bezbronnych istot. Gdybyśmy nie mieli Waszego wsparcia, to praca naszych rąk niewiele by wniosła. Problemy nas nie omijały, ale zawsze z Państwa pomocą dawaliśmy radę i jesteśmy w stanie dalej istnieć, tylko jeśli Wy będziecie z nami. 

Sprawmy razem, by świat, który już  raz je skrzywdził, stał się dla nich lepszy! Wasza pomoc i wsparcie to szansa na lepsze życie dla Krzykosiaków, tych, których zawiódł inny "człowiek". Nie ma nic gorszego niż śmierć z głodu, chłodu i bólu, niż umieranie w samotności, ot, dlaczego nie potrafimy odmówić im pomocy, ale my też potrzebujemy Waszej pomocy, by dalej walczyć o ich istnienie. 

Bardzo Was prosimy, dorzućcie symboliczny albo jakikolwiek datek do tej zbiórki, tylko nie przechodźcie obojętnie! Bez Waszego wsparcia nie damy rady pomagać Braciom mniejszym. 

 

Pomogli

Ładuję...

Organizator
12 aktualnych zbiórek
250 zakończonych zbiórek
1 dzień do końca
Wsparły 873 osoby
36 465 zł (91,16%)
Brakuje jeszcze 3 535 zł
Adopcje