Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dziękujemy za wsparcie naszych działań.
Pomagaliśmy pewnej kobiecie wysterylizować sunię, która w czasie jej pobytu w sanatorium zaszła w ciążę, kiedy okazało się, że pomocy potrzebuje również kotka, która przybłąkała się wczesną wiosną.
Nie minęło wiele czasu, a opieki wymagała nie tylko kotka, ale również jej czworo 8-9 miesięcznych kocich dzieci. To matka i trzy córki, jest tylko jeden kocurek. Koty są wyjątkowo śliczne, miłe, umaszczone nietypowo, czarne i czekoladowe tabby. Garną się do ludzi, mruczą jak szalone, z adopcją problemów nie przewiduję, tylko trzeba je lekko odchudzić, tak są zapasione. To wina diety, ponieważ opiekunki nie stać na typowo kocią karmę, więc jedzą to, co ludzie, podobno szczególnie preferują owsiankę na mleku i krupnik!
Koszt interwencji to 4 zabiegi sterylizacji kotek, kastracja, odrobaczenie całego stada i dalsze szykowanie do adopcji, czyli za dwa tygodnie kolejne odrobaczenie, szczepienie, ale przede wszystkim zakup stosownej karmy. Te koty dotąd żyły otoczone dobrymi ludźmi, ale oprócz serca nie stać ich było na zapewnienie właściwej opieki. Musimy przyzwyczaić koty do kociego jedzenia, korzystania z kuwety, do tej pory cieszyły się swobodą domu wychodzącego.
Bardzo Was Kochani prosimy o pomoc w opłaceniu zabiegów dla kotków - nie ma już darmowych zabiegów z Urzędu Miasta, więc jesteśmy jedynym ratunkiem, by na wiosnę zamiast 4 kotek i kocura nie było 20 kotów...
Ładuję...