Bezdomny porzucony kotek z chorymi dziąsłami nie mógł jeść z bólu, szukał ratunku

Na suwalskiej ulicy pojawił się kot. Kilka dni ludzie informowali, że stara się zainteresować każdego przechodnia sobą, że szuka kogoś, kto się nim zaopiekuje. Być może zgubił się, być może ktoś go porzucił... Tak nie zachowuje się kot wolno żyjący, więc oczywiste było, że trzeba mu pomóc. 

Kot okazał się być dorosłym 4-letnim niekastrowanym kocurkiem z ogromnym kłopotem związanym z dziąsłami i zębami. Opis leczenie u pani weterynarz: Bursztyn, dzisiaj kastracja, testy FIV ujemny, Felv ujemny, ma problem z jamą ustną - przewlekły stan zapalny, ma przewlekłe zapalenie jamu ustnej kotów, wykonano sanacje jamu ustnej, polerowanie, usunęłam 3 zęby, wykonano korekcje dziąseł, teraz należy stosować specyfiki profilaktyczne do higieny jamy ustnej, Vetrotector, Maxiquard, kontrola stomatologiczna za 1.5 miesiąca - jeśli stan zapalny będzie się utrzymywał a niestety są jakieś luki gardłowo-podniebienne, to będzie to wskazanie do ekstrakcji całkowitej zębów, niestety.

Jesteśmy w trakcie leczenia i obserwacji. Przed nami wizyta kontrolna, ale póki co Bursztyn mieszka w naszej kociarni, bo niestety domniemany opiekun kota nie zareagował na ogłoszenia o jego znalezieniu. 

Prosimy o wsparcie i pomoc w leczeniu kotka. Dziękujemy!