Nowe podopieczne - dwie, wyliniałe, koteczki

Kochani, u nas jak zawsze pełne ręce pracy.. Przez ostatnie kilka dni złapałyśmy kilka kotek do sterylizacji, w tym kotne. 

Tutaj przedstawiamy Wam dwie, nowe podopieczne, które już nie wrócą w miejsce bytowania, nie mogą, jest zbyt niebezpiecznie. Będziemy dla nich szukać jedynych, kochających domów <3 

Koteczki: Klara (czarno-biała) i Shilla (zielonooka szara) - kilkumiesięczne koteczki, które już zdążyły poznać złe oblicze człowieka. Człowiek zniszczył im dom. Staramy się, aby na nowo zaufały dobrym ludziom - takim jak my i Wy. 

Klara przeszła już zabieg sterylizacji (koszt ok. 185 złotych, ma nacięte uszko, gdyż miała wrócić na swoje miejsce), obecnie leczymy jej skórę (antybiotyk 40 złotych), gdzie widać kilka placów powstałych z powodu alergii.  Ma ogromny apetyt (wysokomięsne puszki Macs), jest skora do zabawy, jednak nadal lekko wycofana...

Shilla jest u nas od kilku dni, jest bardzo przestraszona i zahukana. Biedactwo, piękna zielonooka, drobniutka koteczka. Dzisiaj dała się nawet pogłaskać, są duże postępy w zachowaniu obu kotek. 

Dzisiaj przyjechała do nas paczka z suplementami, które zamówiłyśmy dla najmłodszych podopiecznych: VetoMune (preparat podnoszący odporność), KalmVet (preparat łagodzący stres, niepokój i agresję) i VetoSkin (preparat dla kotów z zaburzeniami dermatologicznymi, łuszczącą się skórą). Koszt każdego z nich ok. 40 złotych x 3 = 120 złotych.

Koteczki są bardzo "zabiedzone", staramy się je porządnie odżywić wysokomięsnymi puszkami, które na szczęście bardzo przypadły im do gustu. 

Zbiórka jest wstępna i obejmuje koszty, które ponosimy na bieżąco (suplementy, leki, karma), Klara już została wysterylizowana, Shilla na razie jest na kwarantannie i dożywiamy ją - nasz kochany drobiażdżek <3