Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dzięki Państa pomocy mogliśmy oczyścić pomieszczenie po zalaniu . Jeszcze raz dziekujemy.
Mamy przykre wiadomości. Kociaki 8 dni temu otrzymały surowicę . Niestety 2 z nich umarły -testy wykazały panleukopemię .
Być może wpłynęło na to opóżnione usunięcie awarii przez firmę hydrauliczną ?
3 kociaki zostały nawodnione ,otrzymały leki .
Dziś następna wizyta .
Jednocześcnie bardzo dziękujemy p.Kasi Janiak za chęć pomocy w sprzątaniu zalanego pomieszczenia,która jedyna wyciągnęła swą pomocną dłoń .
7.05.2021 r ruszyły prace porządkowe .
Studzienka odepchana WUK .
Firma p.Janusza Kwiatkowskiego czysciłapodłogę i wywoziła muł .
Mamy już prąd . Kociaki grzeją juz dupki matą grzewcą .
Osuszamy podłogę .
Czekamy na czyszczenie urządzeniem .
Niestety straty są większe ,ponieważ została uszkodzona lampa dezynfekująca za pona 1 tys .zł
Dobrze,że kotom nic się nie stało .
Poniżej nowe zdjęcia z zalanego pomieszczenia;
3 maja rano oniemieliśmy, gdy zobaczyliśmy budy dla kotów wolno bytujących przed wejściem do pomieszczenia, gdzie przebywają kotki z dachu przedszkola i kotki po sterylizacji.
Same nie mogły się tak położyć. Większa buda jest bardzo ciężka, a druga ciut mniej. Przez to została nakryta studzienka odpruwająca wodę z deszczu. Wykaże to monitoring.
Po ustawieniu ciężkich bud na swoje miejsce i obarykadowaniu wejścia weszłyśmy i co zobaczyłyśmy? Zalane 3 pomieszczenia, olbrzymie błoto na podłodze, pływające pojemniki z karmą i żwirkiem. Brak prądu. Mata grzewcza zimna i jeden martwy kociak...
Nie wiemy, od której nie było energii elektrycznej?
Jutro elektrycy i hydraulicy będą rano działać, dziś nie da rady. W pomieszczeniach cuchnie zgnilizną, jest wilgotno i zimno. Nie działa mata grzewcza i lampa dezynfekująca. Jesteśmy zmuszeni zdezynfekować pomieszczenia, usunąć błoto z podłóg i odkazić je.
Trochę wprowadzenia - tutaj.
21.04.2021 - Interwencja TOZ/Oborniki. Na jednym z dachów przedszkola w Obornikach okociły się 2 wolno bytujące kotki. Pracownice przedszkola zauważyły, że z dachu spadły 3 kociaki i zabrały je do swoich domów. To zadanie zgodnie z Ustawą o Ochronie Zwierząt należy do zadań własnych gminy.
Niestety pękamy w szwach, brak funduszy na leczenie i miejsca dla kolejnych istot kocich oraz osób do opieki nad nimi. Informujemy, że w Schronisku Azorek w Obornikach nie ma kociarni i całą opieką zajmuje się TOZ/Oborniki. Informujemy, że wszystko wykonujemy jako wolontariusze non profit.
To zdjęcie przedstawia, jak powinny stać budy dla kotów i jak miała być odsłonięta studzienka odbierająca wodę.
Nie wiemy dokładnie jaki będzie koszt. Zwracamy się ponownie o pomoc w imieniu potrzebujących kotów.
Ładuję...