Ratujemy przednie łapki Milka!

MILEK to mały pies o ogromnym sercu dla człowieka, nawet po krzywdzie, która spotkała go z ludzkiej ręki, nie przestaje cieszyć się i wdzięczyć do każdego, kogo spotka na swojej drodze.

Milek w tej chwili przebywa w klinice, a tymczasem prokuratora umarza śledztwo w sprawie ukarania oprawcy co z naszej perspektywy jest bardzo krzywdzące, że nie ma sprawiedliwości dla oprawców niewinnych zwierząt. 

Dnia 27 lipca w godzinach wieczornych nasz stróż otrzymał zgłoszenie. Osoba, która zadzwoniła poinformowała, że spotkała na swojej drodze człowieka, który chce DOBIĆ PSA. Zgłosiła sytuację na policję, która zwróciła się do nas o pomoc w zabezpieczeniu psa.

Zastaliśmy wyjące z bólu zwierzę, które nie było w stanie posługiwać się dwoma przednimi łapami. Natychmiast przewieźliśmy go do gabinetu weterynaryjnego, gdzie wykonano badania RTG. Niestety złamania były bardzo skomplikowane i wymagały pomocy specjalisty. 

Milek dzięki pierwszej zbiórce przeszedł poważną operację ortopedyczną, ale jego gehenna niestety się nie skończyła. Mimo operacji organizm Milka odrzucił implanty, zaczęła pojawiać się martwica i ból. Milek natychmiast został przewieziony do Kliniki Weterynaryjnej Kurosz, gdzie przebywa do obecnej chwili. 

Rokowania dla jego zdrowia i łapek są bardzo ostrożne, ale Klinika Weterynaryjna Kurosz, wraz ze swoimi specjalistami podjęła się ratowania obu przednich łapek Milka, ale aby tego dokonać, potrzebne jest przeprowadzenie licznych zabiegów, które opiewają łącznie na kwotę około 40 tysięcy złotych. 

BEZ WAS NIE URATUJEMY ŁAPEK MILKA! W tej chwili każda wpłacona złotówka zbliży go do szansy poruszania się bez wózka. W innym wypadku jedynym rozwiązaniem będzie amputacja obu przednich kończyn. 

04 października wypada Światowy Dzień Zwierząt - podarujmy zwierzętom dobro, zwłaszcza tym, które potrzebują tego najbardziej, tak jak Milek.