Z Albanii po lepsze życie

Kochani.....
Cierpienie ma wiele imion.
Cierpienie, to bezdomność, zaniedbanie, znęcanie się, tortury...
Jednakże tam daleko, w miejscu, w którym morze łączy się z górami i które uważane jest za Karaiby Europy ....śmierć jest wybawieniem .
Tam, życie jakiejkolwiek istoty, poza człowiekiem nie ma znaczenia.
To, co zobaczyłam, złamało mnie, wryło mi się w pamięć
Nigdy nie zapomnę widoku umierających w straszliwych męczarniach najwspanialszych istot jakimi są psy... .
Psy, które zabijane są tam poprzez wlewanie do pyszczka kwasu....lub zastrzykiem kwasu....a najczęściej poprzez truciznę umieszczaną w jedzeniu i pozostawianą na plaży....
To; co zobaczyłam nie opuści mnie już do końca życia... .
Albańskie psy NICZYJE....
To im dedykuję tą zbiórkę i dla nich szukam ratunku.
W miejscach w których działam jest niewiele wolontariuszy, a ogrom cierpienia.
Jedno z miejsc to Saranda, wydawać by się mogło....perła Albanii.
Nic bardziej mylnego... .
Z tym miejscem związana jest historia życia 6 sześciu szczeniaków, które nie prosiły się o przyjście na ten świat.
A jak już przyszły...to ich matka na drugi dzień po porodzie została poturbowana przez czlowieka.
Poturbowana.... szukając jedzenia.
Umierającą , zalaną krwią zabrano do kliniki. Wszystko to dzięki dobremu Samarytaninowi.
To był cud, bo tam... nikt nie pomoze; bez względu czy to szczeniak czy staruszek.

Dobry Samarytanin nie poprzestał na zabraniu matki do kliniki, rozpoczął poszukiwania jej dzieci.
Udało się...
Ich historia jest bardzo bardzo smutna...
5 razy w przeciągu 2 miesięcy przemieszczane jak worki kartofli... .
Niechciane...

Po wielu trudach pare dni temu popłynęły promem z z Grecji do Wenecji, a stamtąd samochodem do Polski.
Oprócz nich jeszcze 2 dorosłe suki.
Okazało się, że jedna jest chora, wymaga leczenia i pogłebionej diagnostyki.

Wszystkie 8 potrzebują karmy, witamin, puszek mięsnych.

Niestety barkuje nam funduszy, dlatego apel o pomoc w finansowaniu leczenia i utrzymania.