Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Kochani
udało sie postawić dosć szybko naszą podopieczną na "nogi"czyli psie łapki. Dziękujemy Pani Ani Pomianowskiej za efektywne leczenie.
Sonia już jest w domu. Jeszcze odwiedza gabinet weterynaryjny, ale wkrótce będzie samodzielna (: Musi teraz jeść specjalistyczną karmę, którą szybko polubiła.
Cieszymy się, że historia Soni zakończyła się pomyślnie, a jej przyjaciel nie opuszcza jej na krok tzn Szogun z którym od małego się wychowywała.
Kochani prosimy Was o pomoc w pokryciu kosztów leczenia Soni. Z góry dziękujemy za każdą wpłatę.
Pewnego dnia Soni i Szogunowi zawalił się świat. Zmarła ich właścicielka, a opiekę nad dwoma pieskami przejęła jej córka i jest wspierana przez fundację. Mieszkają w Dąbrowie.
Początkowo podjęliśmy próbę adopcji, ale warunkiem była adopcja dwóch piesków, ponieważ pieski są ze sobą bardzo zżyte. Zostały jednak u siebie i są dobrze zaopiekowane. Często przebywają na zewnątrz w swoim ogrodzie, gdzie mają ciepłe budy i schronienie. Są to pieski już starsze, bo ponad 10-letnie. Nasza wolontariuszka odwiedza je prawie co tydzień zawożąc karmę, tabletki, obroże, nowe posłania.
Dwa dni temu Sonia dostała nagle drgawek i była prawie w agonii. Szybka interwencja lekarza poprawiła jej stan, ale nadal nie jest on zadowalający. Jest podejrzenie że Sonia miała kontakt z trucizną. Ma podawane kroplówki i będzie jeszcze płukana przez parę dni. Mamy nadzieję, że uda się ją uratować. Prosimy Was o pomoc w pokryciu kosztów leczenia Soni. Każdy dzień leczenia Soni to 300 zł. Przewidujemy jeszcze 5 dni intensywnego podawania leków i kroplówki.
Będziemy wdzięczni za każdą złotówką w myśl naszej zasady Razem możemy więcej.
Ładuję...