🆘️ Porzucona za garażami z połamanym kręgosłupem Lusi

Kochani, informujemy, że we współpracy ze Schroniskiem w Gliwicach, dziś zabraliśmy Luci na tomografię do Kliniki w Chorzowie. Rdzeń kręgowy nie jest przerwany, lecz złamanie kręgosłupa jest w bardzo "nieszczęśliwym" miejscu. Szanse na odzyskanie władzy i powodzenie operacji są nikłe jednak nie jesteśmy w stanie poddać się bez walki!

Nie po tym, jak ona patrzy nam w oczy i piszczy prosząc, aby przy niej być i ją tulić. Lusi nie miała łatwego życia, wręcz przeciwnie. Nie wiemy, jak długo musiała cierpieć. Została znaleziona za garażami, przerażona, wyziębiona, sama. Nie mogła się ruszyć. Nie chcemy nawet myśleć, jak poradziła sobie na tym zimnie i jak bardzo się bała, gdy 3 dni temu słyszała dookoła wybuchy i nie miała nawet jak uciec...

Ona tak bardzo prosi o uwagę człowieka.  Ma tylko 1,5 roku, a w życiu do tej pory nie spotkało jej jeszcze nic dobrego 😪 Prosimy, pomóżcie nam dać jej szansę, spróbować postawić na nogi i udowodnić, że może zagościć w czyimś sercu na zawsze ❤️

Dzisiejszy tomograf to koszt 1000 zł. Jutrzejszą operacja to kilka tysięcy. Szczegóły poznamy wkrótce. Jeśli operacja się powiedzie to kilkumiesięczna rehabilitacja to kolejne kilka tysięcy. 

Jesteśmy zrozpaczeni perspektywą finansową tego przedsięwzięcia, ale nie możemy po prostu jej tak zostawić!