Dzieci ulicy

Makarena z czasów bezdomności:

Postawą walki z bezdomnością psów w Polsce, są zabiegi kastracji i sterylizacji. Jednak do tego potrzebna jest edukacja, zmiana świadomości. Dopóki to się nie wydarzy, zostaje nam reagować. Zabierać suki z ulicy, niemal każda z nich jest szczenna. Nie inaczej było z Makareną, nosiła w sobie dwanaście szczeniąt!

Nie trzeba być orłem z matematyki, aby móc obliczyć, że każde z tych szczeniąt, to rodzic kilku następnych. Naszym zadaniem jest zapobieganie, mnożeniu się psów, dlatego suczka przeszła zabieg sterylizacji aborcyjnej. Tak naprawdę, sama Makarena jest wciąż dzieckiem, po psie widać, czy miał dzieciństwo, czy zostało mu odebrane. Obstawiamy jednak to drugie. Jak zawsze, prosimy o pomoc w utrzymaniu Makareny. Przebywa w hotelu pod Krakowem, jest ogłaszana, mamy nadzieję, że szybko znajdzie dom. Jest prawdziwym skarbem, towarzyska, uległa, kocha każdego. Ciężko pojąć, dlaczego ktoś pozbywa się tak cudownego psa. Pocieszający jest tylko fakt, że gdzieś, tam, na Makarenę czeka równie cudowny dom... 

Makarena w drodze do fundacji, dziękujemy Kasi za jej przywiezienie.

Makarena już w fundacji. Jak zawsze, całkowicie oddana człowiekowi.