Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Bardzo dziękujemy wszystkim, którzy pomogli w leczeniu Murczika.
Murczik przeżył ciężką operację, w chwili obecnej przebywa w klinice na rehabilitacji.
Do przedstawicielstwa naszej fundacji zwrócili się wolontariusze z Iwano-Frankowska z prośbą o pomoc dla kotka Murczika. Błagamy o pomoc!
Otchłań składająca się z długów i chorych zwierząt... Kotki z nosówką, szczenięta z parwowirusem. Nawet nie nadążamy z pisaniem o wszystkich, ale wszystkich leczymy i robimy, co w naszej mocy. Leczymy na kredyt, spłacamy, znowu leczymy na kredyt... I tak bez przerwy. Na chwilę obecną lecznice weterynaryjne nie chcą leczyć „na kreskę”, ale musimy sobie jakoś dawać radę, nie mamy innego wyjścia. Jakie uczucia to wszystko w nas budzi? Żal, ból, rozpacz... Martwimy się o każdego zwierzaka, który do nas trafia – wszystkie emocje przepuszczamy przez siebie, już ledwo dajemy radę. Ale nie mamy zamiaru się poddawać, nie wolno nam!
Poznajcie się: oto Murczik. Kotek został już zoperowany, guz w uszkach rozwijał się niewiarygodnie szybko, dlatego trzeba było podjąć zdecydowane kroki. Operacja była trudna i długotrwała – trwała 4 godziny. Dokonano całkowitej ekstyrpacji kanału słuchowego. Murczik ma też podłączoną sondę, aby można go było karmić.
Kotek cierpi z powodu ogromnego bólu, który nie odpuszcza nawet na sekundę... Murczik musi przebywać w lecznicy pod kontrolą weterynarzy i otrzymywać środki przeciwbólowe. A my nie mamy na to środków... A ZABRAĆ GO Z POWROTEM W TAKIM STANIE PO PROSTU NIE WOLNO, ON UMRZE... Sytuacja ta nas po prostu przeraża i sprawia niewyobrażalny ból.
Bardzo Was prosimy o pomoc w opłaceniu leczenia tego biednego koteczka. On zasługuje na to, by żyć!
Ładuję...