Przez ludzką bezmyślność mała Karmelka może być kaleką do końca życia! Niedowład tylnych łapek, brak czucia...

Zbiórka zakończona
Wsparło 121 osób
7 135 zł (101,92%)

Rozpoczęcie: 17 Sierpnia 2023

Zakończenie: 30 Sierpnia 2023

Godzina: 18:55

Dziękujemy za Twoje wsparcie – bez Ciebie nie udałoby się zebrać potrzebnej kwoty.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.

Jestem Karmelka, zawdzięczam życie pewnej miłej Pani która nie przeszła obok mnie obojętnie... Jestem jeszcze mała, urodziłam się około trzech miesięcy temu.

Na początku miałam dom, rodzeństwo i mamę, ale to się szybko skończyło. Tęskniłam bardzo, ale nie wiedziałam, jak do nich wrócić. Została mi ulica... Nie wiedziałam jak się zdobywa jedzonko. Czasami ktoś mi coś rzucił, czasami znalazłam w śmietniku. Kochałam wszystkich, ale nie wszyscy kochali mnie. Pewnego dnia spotkałam na swojej drodze dzieci z psem. To była chwila, rzucał mną i tarmosił moje ciałko. Bardzo, bardzo mnie bolało, a potem...nic już nie czułam...

Pies zostawił mnie na chwilę, ale nie mogłam uciec...moje tylne łapki nie chciały chodzić. Ciągnąc je za sobą schroniłam się w trawie. Bardzo się bałam.

Wtedy nadeszła ta miła Pani, zobaczyła mnie i zaczęła szukać pomocy. Karmelka trafiła do nas trzy dni temu. Ma niedowład tylnych łapek. Brak czucia głębokiego... Pani, która ją przywiozła do przychodni zatrzymała się w miejscu, gdzie stały dzieci patrząc na coś. Dzieci poinformowały Panią, że kota dorwał ich pies. Nie wiemy, skąd były dzieci. Tak naprawdę za leczenie Karmelki powinni zapłacić ich rodzice! Ale gdzie ich szukać?

Kto puszcza dzieci z agresywnym psem samopas?! No ale przecież to tylko kot... Pies miał chwilę zabawy a Karmelka być może zostanie kaleką do końca życia! Ma dopiero trzy miesiące a przed nią może jeszcze 20 lat życia! 20 lat w pieluszkach! 20 lat wyciskania, aby mogła zrobić siusiu! 20 lat ciągnięcia za sobą łapek!

Zrobimy dla niej wszystko, lekarze nie dają jednak zbytniej dużej nadziei na to, że zacznie chodzić... To małe dziecko potrzebuje teraz nas wszystkich, potrzebuje naszej pomocy!

Chcemy (pomimo złych rokowań) spróbować rehabilitacji maleńkiej Karmelki! Chcemy dać jej szansę na to aby być może odzyskała czucie w łapkach. Kręgosłup jest cały a to najważniejsze.

Karmelka ma jeszcze koci katar, ale z tym poradzimy sobie szybciej. 

Kochani, bez Waszej pomocy nie damy rady zapewnić koteczce tego czego potrzebuje w tej chwili najbardziej. Rezonansu magnetycznego oraz profesjonalnej rehabilitacji i konsultacji weterynaryjnych.

Wiemy, że to spora kwota, ale wierzymy w Waszą moc! Błagamy, dajmy razem szansę Karmelce! Spróbujmy postawić na lapki tego malucha! Za każdą wpłatę będziemy wdzięczni z całego serca.

Pomogli

Ładuję...

Wsparło 121 osób
7 135 zł (101,92%)