Ma 17 lat, jest niewidomy, guz zajmuje mu 1/3 pęcherza. W schronisku spędził 11 lat, a teraz bardzo prosi o pomoc!

Mówi się, że starość się panu Bogu nie udała. To prawda. A jeszcze dodatkowo starość po trudnym, podłym, 11-letnim życiu w schronisku? To już w ogóle brak słów.

Drugi  - schorowany i niewidomy psiak, który po spędzeniu swoich "najlepszych" lat w schronisku znalazł przystań na ostatnie lata w domowym hotelu, mógłby jednak Wam wiele opowiedzieć. O tym, jak trudno się żyje będąc niewidomym, niechodzącym psiakiem z dużym guzem w pęcherzu i o codziennym umieraniu – ze strachu, bólu, z dnia na dzień coraz bardziej.  Ale jednocześnie ile jeszcze woli życia i chęci do walki o to życie można z siebie wykrzesać, gdy się trafi do dobrych ludzi, którzy otoczą opieką. 

Historia Drugiego jest historią wielkiego psiego cierpienia. Zabierając psa ze schroniska obiecaliśmy mu, że będzie lepiej.  Od prawie 2 lat Drugi przebywa w płatnym hoteliku, ma troskliwą opiekę, ciepłe posłanie, opiekę medyczną. Jego utrzymanie sporo kosztuje, a koszty leczenia, diagnostyki, specjalnej karmy rosną jak szalone. Boimy się długów,  tyle zwierzaków jeszcze czeka na pomoc...

Bardzo prosimy Państwa o wsparcie dla Drugiego i dla ludzi, którzy 22 mies. temu podjęli trud przywrócenia mu życia bez strachu i bez bólu. Potrzebne są fundusze na kolejne badanie USG, badania moczu, na leki przeciwzapalne. Drugi potrzebuje też podkładów, pieluszek i specjalistycznej karmy  dla psów z chorobami dróg moczowych.

Bardzo prosimy o pomoc dla tego psa, Drugi też bardzo Państwa prosi.