Niezłomna Uszka...

Zbiórka zakończona
Wsparło 88 osób
2 611 zł (104,44%)
Adopcje

Rozpoczęcie: 4 Marca 2024

Zakończenie: 3 Kwietnia 2024

Godzina: 23:59

Dziękujemy za Twoje wsparcie – bez Ciebie nie udałoby się zebrać potrzebnej kwoty.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.

Uszka jest po kociemu niezłomna. 

Trafiła do nas z zaawansowanym nowotworem płaskonabłonkowym uszu. Ponieważ nie miała domu ani nikogo, kto mógłby jej pomóc, radziła sobie ze swędzeniem, pieczeniem i bólem tak, jak potrafiła – drapiąc uszy. W efekcie, kiedy ją przyjęliśmy, na głowie miała dwa zaognione i krwawe strzępy 🥺

Znamy wiele kotów, które żyją w zdrowiu i szczęściu po amputacji uszu zaatakowanych nowotworem, dlatego bez zastanowienia podjęliśmy walkę o jej zdrowie.

Po amputacji Uszka wróciła do azylu. Miała apetyt, chodziła dumnie po kociarni. Czasem szukała czułości, a czasem dawała znać, że chce spokoju. Byliśmy szczęśliwi, że udało jej się wyjść z choroby. ❤️

Radość nie trwała długo. Wiecie, Uszka przyjechała do nas że zmienioną troszkę powieką. Weterynarze byli pewni, że to zaawansowana infekcja i zaczęliśmy leczyć jej oko kroplami i antybiotykiem. Niestety, było coraz gorzej... Nie wiedzieliśmy, czy to nowotwór, a jeśli tak, czy jest złośliwy i jak szybko będzie się rozprzestrzeniać. Widzieliśmy natomiast, że zaogniona powieka powodowała dyskomfort.

Umówiliśmy kotkę na zabieg plastyki powieki. Usunięto zmienioną chorobowo skórę i wysłano ją na badanie histopatologiczne, zbadano krew, zrobiono przeszczep skóry, założono szwy...  To wszystko kosztowało nas 2,5 tysiąca złotych. 😔

Wielu ludzi w komentarzach pisało nam, żeby Uszkę poddać eutanazji. I o ile rozumiemy troskę o komfort życia zwierzaków, wiemy, że to zdecydowanie nie jest ten moment!

Uszka nie leży obezwładniona bólem, nie załatwia się pod siebie, nie patrzy przed siebie nieruchomym, szklistym wzrokiem. Śpi za to rozkosznie jak każdy inny kot, lubi dobrze zjeść, wygląda z ciekawością przez okno, szuka kontaktu i kochającego domu. Walka z chorobą jest w jej przypadku trudna, ale nie przegrana. A skoro jeszcze możemy dać jej lepsze życie i wiemy, że możemy jej oszczędzić bólu, czujemy się w obowiązku próbować do końca ❤️

Prosimy. Pomóż Uszce wyzdrowieć. A potem kto wie? Może uda się jej znaleźć swój ciepły kąt...

Pomogli

Ładuję...

Organizator
17 aktualnych zbiórek
159 zakończonych zbiórek
Wsparło 88 osób
2 611 zł (104,44%)
Adopcje