Sunia stała na metrowym łańcuchu, teraz przestała chodzić. Bez Waszej pomocy już nigdy nie stanie na łapki... Ale jest szansa!

Zbiórka zakończona
Wsparło 99 osób
5 000 zł (100%)

Rozpoczęcie: 13 Listopada 2019

Zakończenie: 10 Stycznia 2020

Godzina: 23:59

Dziękujemy za Twoje wsparcie – bez Ciebie nie udałoby się zebrać potrzebnej kwoty.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.
29 Listopada 2019, 16:31
Podziękowanie.

Nirwanka dziś miała zabieg, już się wybudziła więc możemy napisać że jest dobrze. Serdecznie dziękuję wszystkim darczyńcom za okazane serce i wpłaty, dzięki którym Nirwana będzie chodzić, dziękuję z całego serca jesteście wspaniali. Dziękuję również moim przyjaciołom ,koleżnkom i kolegom z organizacji TPZ za zorganizowanie zbiórki, za wsparcie, za dobre słowo i pomoc. ♥️ Kochani dzięki Wam wszystkim, tym którzy macie tak piękne serca Nirwanka będzie mogła jeszcze spacerować po lesie, który uwielbia i będzie mogła pomagać w socjalizacji pokrzywdzonych zwierząt

Sunia młode lada na metrowym łańcuchu, teraz przestała chodzić. Bez Waszej pomocy już nigdy nie stanie na łapki... Ale jest szansa! Sunia nie potrafiła ustać na nogach, krótki, ale ciężki łańcuch kaleczył jej szyję. Trzęsła się i była wygięta jak łuk, szła głowę opierając na ziemi. Sama skóra i kości, a te kości zniekształcone od braku wapna - głęboka krzywica.

Takich obrazków niedoli psiej, inspektorzy organizacji pro zwierzęcych widzą wiele, ale ta sunia w swojej tragedii była wyjątkowa. Cicha, pogodzona z bólem. Pogodzona z łańcuchem i śmiercią głodową. Zostawiona jak zardzewiałe wiadro w polu, którym nikt już nie zainteresuje się. Nigdy!Wtedy stał się cud i Nirwanę wyrwano z piekła i dzięki łańcuszkowi dobrych serc sunia stanęła na łapy . Nirwanka została adoptowana przez naszą inspektorkę wzięła ją ona pod swój dach. Opiekowała się Nirvaną, jak umiała najlepiej,dostała miłość i należytą opiekę ale zły los suni znowu zaskrzypiał i przypomniał, że sunia jest zardzewiała. Stawy biodrowe nigdy nie wykształciły się prawidłowo z głodu! Tej suni głód zniszczył życie. Organizm zjadał sam siebie, zjadał mięśnie i kości. Aby sunia oddychała, ciało zanikało a tkankę organizm pobierał jako pokarm. To straszna męczarnia. Cierpienie i ból.

Jest szansa na zrobienie operacji, choć to ogromny koszt. Wystarczy wstawić nowe stawy biodrowe. Sunia kwalifikuje się do takiej operacji. Jesteśmy wolontariuszami, opiekujemy się chorymi zwierzętami, ratujemy je, ale opieka codzienna jest kosztowna a taka operacja? Poza naszym zasięgiem.

Nasza inspektorka pokochała Nirvanę. Dała jej miłość, ciepły dom, miskę dobrego jedzenia , opiekę swoją , opiekę u najlepszych weterynarzy .Do domu naszej wolontariuszki trafiają często pokrzywdzone zwierzęta a Nirwana bardzo pomaga w ich socjalizacji i pokazuje jak wygląda szczęśliwe życie obok kochającego opiekuna .

Pomóż teraz Ty, bardzo Cię o to prosimy. Parę złotych, parę złotych i jeszcze parę złotych ma wielką moc, podaruj tej suni parę złotych. Niech zardzewiałe życie suni będzie jeszcze złote.

Wsparło 99 osób
5 000 zł (100%)