Psia rodzina z opuszczonej posesji błaga o wsparcie

Zbiórka zakończona
Wsparło 87 osób
3 000 zł (100%)

Rozpoczęcie: 15 Września 2021

Zakończenie: 31 Grudnia 2021

Godzina: 23:59

Dziękujemy za Twoje wsparcie – bez Ciebie nie udałoby się zebrać potrzebnej kwoty.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.
19 Listopada 2021, 10:42
19.11.2021 - aktualizacja z DT

Szczeniaki rosną jak na drożdżach, jednak pomimo usilnego ogłaszania nadal nie ma odpowiedzialnych chętnych na ich adopcję. Nie zamierzamy się poddać, więc w tym celu zostały wykonane maluchom nowe zdjęcia. 


W najbliższym czasie planujemy również wysterylizować ich mamusię - Hanę. Jest z niej super psiak. Cała trójka zasługuje na dobre domy, więc będziemy im ich szukać z całych sił! :) 

Pokaż wszystkie aktualizacje

28 Października 2021, 11:36
28.10.2021r - aktualizacja z domu tymczasowego

Szeregi naszej słodkiej rodzinki mocno się uszczupliły, co nie pozostało dla nas obojętne, wręcz przeciwnie i ja i dom tymczasowy mocno to przeżyłyśmy. Stety i niestety życie płynie dalej, trzeba zająć się tymi, które zostały i patrzeć w przyszłość. Łatwo powiedzieć, trudniej zrobić, jednak spinamy się tak jak możemy i puszczamy w świat nasze dzieciaki i ich mamusię. Poniżej zdjęcia Hany, Belli oraz Rockiego.

Psiaki ogłaszane są do adopcji, szukamy dla nich domów, gdzie będą częścią rodziny. Dzięki Państwa pomocy udaje się robić takie cuda! Dziękujemy!

20 Października 2021, 11:37
Druga aktualizacja z domu tymczasowego

Przepraszamy za odwleczoną aktualizację, niestety w natłoku zajęć i spraw osobistych dopiero udało nam się usiąść do laptopa.

Mamy smutne wiadomości.
Niestety wszystkie maluszki zaraziły się parwowirozą pomimo przyjęcia dwóch dawek szczepienia. :( Cztery psiaki są za TM, dwójka na szczęście dobrze zareagowała na leczenie i udało się je uratować. Wszystkim została podana surowica, wszystkie były leczone. 

Mamusia jest cała i zdrowa.

Trudna i przykra to informacja, tym bardziej, że wysiłek jaki DT wkłada w opiekę nad psami jest nie do opisania, a ból po niepowodzeniu jeszcze większy... 

Przykro nam też za każdym razem kiedy nasze wysiłki obracają się przeciwko nam i stajemy oko w oko z bezsilnością, bo nic więcej już zrobić się nie da.

Staramy się skupić na psiakach, które zostały i właściwie mogą spokojnie już iść do swoich nowych domów.

Rocky:

Bella:

Mamusia Hana niedługo zostanie wysterylizowana i również będzie gotowa tym sposobem do adopcji. Suczka jest niesamowicie przyjacielska, wesoła i wpatrzona w człowieka. Ciut jak psi ideał.

Kolejna aktualizacja mamy nadzieję, że będzie już z nowych domów. Wstawimy również faktury, które dzięki Państwa pomocy zostały na bieżąco opłacone. Dziękujemy za wsparcie i zaufanie!


22 Września 2021, 16:13
Pierwsza aktualizacja z domu tymczasowego :)

Szczeniaki zostały odrobaczone i zaszczepione pierwszy raz. Powoli się socjalizują, nie boją się już tak człowieka. Wszystkie chętnie się bawią, a mamusia dobrze się nimi opiekuje. Dostały również swoje imiona. Póki są cała rodzinka jest zdrowa. Maluchy do adopcji będą mogły iść po drugim szczepieniu. Matka szczeniąt pomimo swoich przejść jest bardzo otwarta i bardzo przyjazna wobec człowieka. Słucha się, nie załatwia się w pomieszczeniu i w skrócie pisząc - cudowny z niej psiak! :)


Dzięki Państwa wsparciu będziemy mogli opłacić koszty weterynaryjne, transport do weterynarza. Kupiliśmy także dobrej jakości karmę. Faktury wstawimy w plikach. SERDECZNIE DZIĘKUJEMY!

Kilkuletnia suczka została pozostawiona bez opieki na opuszczonej posesji. Bez jedzenia... Bez wody... Bez warunków do życia. Gdyby nie pomoc sąsiadów, sunia by nie przetrwała, a my byśmy się o niej nie dowiedzieli.

Dramat psów okazał się również dramatem człowieka...

Po rozmowie z prawdziwym właścicielem posesji wyszło na jaw, że historia "właściciela" psiaków jest długa, zagmatwana i skomplikowana. Nie wiedzieliśmy o tym. Kiedyś rozmawialiśmy z Panem. Twierdził, że sobie radzi i nie chciał żadnej pomocy z naszej strony, nie było dyskusji. Gdybyśmy wcześniej znali całą prawdę na temat posesji i jego sytuacji byśmy nie zważali na jego tłumaczenia. Rezultat niestety jest jeden - pan się wyprowadził, psy zostały na łaskę i nie łaskę okolicznych osób. A jak się okazuje, to nie pierwszy raz kiedy były tam szczeniaki i za każdym razem sąsiedzi pomagali... Ale ile można?

W jakich wszyscy żyli warunkach - widać na filmiku i zdjęciach. Ciemno, zimno... Jakim cudem maluszki przeżyły? Zwierzęta jeszcze nie raz nas zaskoczą. Z całą pewnością Mamusia dzielnie je karmiła, tylko dlatego, że sąsiedzi się nimi interesowali. Sunia jest kochana i cierpliwa... Jak to przeważnie psy alkoholików. Lgnie do ludzi, łasi się i prosi o głaskanie...


Nie dysponujemy już własnym wolnym miejscem, ale zaprzyjaźniony dom tymczasowy zdecydował się przyjąć psiaki do siebie, dlatego mogliśmy pomóc rodzince.

Zanim gromadka będzie gotowa do adopcji, potrzebujemy ogarnąć je do ładu i składu, dlatego prosimy o pomoc finansową na weterynarza, transport oraz karmę. Wychowanie 6 maluchów w domu to nie lada wyczyn, a to nie jedyne szczenięta w domu tymczasowym, dlatego tym bardziej prosimy o dobry start dla nich.

Szczeniaczki mają ok. 5 tygodni, zaczynają same jeść i pić. Mamusia ma kilka lat, trudno powiedzieć dokładnie ile. Gdy przestanie karmić, zostanie wysterylizowana i będziemy jej szukać prawdziwego domu.

Zapraszamy również na naszą stronę lub FB.

Pomogli

Ładuję...

Organizator
0 aktualnych zbiórek
12 zakończonych zbiórek
Wsparło 87 osób
3 000 zł (100%)