Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Mars znalazł własną rodzinę :)
Dziękujemy :)
Mam na imię Mars. Ciotki z fundacji uchroniły mnie przed wyjazdem do schroniska i tak dołączyłem do reszty psich Bezdomniaków. Jestem młodym, 2-letnim owczarkiem niemieckim. Kiedyś, z tego co pamiętam, miałem dom, miskę pełną jedzenia oraz piękną, lśniącą sierść. Tego już nie mam. Pewnie mnie wyrzucili, bo przestałem być małą, puchatą kulką, która jest zdrowa. Nie bardzo to już pamietam, ponieważ jedyne, co pamiętam, to pieczenie, swędzenie skóry i straszny, przeszywający ból głowy.
Kiedy trafiłem do kliniki weterynaryjnej Pani Doktor powiedziała, że moje bóle głowy to tak naprawdę ból ucha - w obu mam zapalenie przewodów słuchowych. Bolą mnie tak strasznie, że nie dam sie do nich dotknąć nikomu. Wiem, że oni chcą mi pomóc ale to tak POTWORNIE boli. Jakby ktoś cały czas walił młotkiem w środku mojej głowy i dotykanie tego tylko nasila ból, a to mi się wcale nie podoba.
Teraz powoli wracam do zdrowia. Dostaję leki, lekarze usunęli poklejoną sierść, żeby moja skóra wyzdrowiała. Jem karmę, po której podobno nie dostanę już żadnego uczulenia. Uszy też już mniej mnie bolą. Mogę je znowu stawiać, chociaż powiem Wam, że nie lubię tych wszystkich zabiegów. Ale tłumaczą mi, że jeszcze trochę i będę znowu pięknym, puchatym onkiem, którym wszyscy będą się zachwycać.
Proszę Was, abyście pomogli mi i fundacji zapłacić fakturę za moje leczenie. Odwdzięcze się ładnym wyglądem i uśmiechem na moim pysku, może nawet łapkę podam.
Ładuję...