Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Bardzo dziękujemy za pomoc w zebraniu funduszy na badania Papisia. Wszystkie zlecone przez lekarzy odbyły się, MRI głowy dopiero pod koniec sierpnia ze względu na czas urlopowy, teraz czekamy na wyniki i mamy nadzieję, że będa pomyślne dla Papisia.
Mamy też wspaniałą informację - Papik ma już własny dom, zamieszkał w Świeradowie Zdroju:). To z jego nową rodziną zcekamy teraz na wyniki badań i wszyscy mocno trzymamy kciuki!
W dzisiejszej rzeczywistości liczy się przede wszystkim konsumpcja i wygoda, a takie wartości jak zaufanie czy odpowiedzialność mają coraz mniejsze znaczenie. Historia Papika to historia jakich wiele: być może miał kiedyś dom, swojego człowieka, być może pamięta jeszcze jego zapach, dźwięk kroków. Z nieznanych nam powodów ten malutki, niedowidzący piesek trafił do schroniska, a tracąc człowieka i dom stracił także swoją tożsamość.
Ze względu na niesprawny chód i niedowidzenie w schronisku został uznany za staruszka. Widok takiego niesprawnego maleństwa za kratami kojca przeraża, dlatego Papi bardzo szybko został zauważony i zabrany do hoteliku dla psów. Okazał się młodym, ok. 3-letnim pieskiem, bardzo spokojnym, przyjaznym wobec innych zwierząt, spragnionym kontaktu z człowiekiem.
Naszym pragnieniem jest pomóc Papisiowi i w miarę możliwości poprawić jego stan i komfort życia, więc chcemy poznać przyczynę jego niedowidzenia i chwiejnego chodu. Wstępne badania wykazały problemy neurologiczne, które wymagają dalszej diagnostyki. Jest podejrzenie zespołu Hornera; jednak aby potwierdzić lub wykluczyć chorobę, a także znaleźć przyczynę takiego stanu, potrzebne są kolejne badania - RTG odcinka szyjnego kręgosłupa, hormony tarczycy, badania krwi i ewentualnie MRI głowy.
Papi jest w płatnym hoteliku, dotychczasowe badania, zabieg kastracji to dla naszej małej fundacji spory koszt. Dlatego bardzo prosimy o pomoc w pokryciu kosztów zleconych badań, aby w przyszłości Papi mógł w pełni cieszyć się psim życiem.
Być może Papi nie rozumie jeszcze tego, co się stało i nie wie, jaką przyszłość ma przed sobą, ale my wiemy, że nikt więcej go nie skrzywdzi. Naszym marzeniem jest, aby znalazł swoją rodzinę taką na zawsze, bo każdej żywej istocie należy się dom, troska i miłość. Zawojował serca wielu osób, ma tyle zalet...
Bardzo prosimy o pomoc w zebraniu funduszy na kolejne, zlecone badania. Dla Papisia będzie to znacząca pomoc i początek drogi do nowego lepszego życia. Bardzo Państwa prosimy w imieniu tego cudownego malca.
Ładuję...