Pink – by starość stała się łatwiejsza

Pink ma 14 lat, z których większość spędziła z kotami. Iza i Maciek – jej opiekunowie – przez wiele lat prowadzili dom tymczasowy. Pink matkowała porzuconym kociakom - przytulała, uczyła życia. Była najczulszą niańką i najlepszą kocią mamą.

Pink kocha koty, a koty uwielbiają ją. Razem z nią mieszka ich 10, i teraz, gdy zapadła na zdrowiu, to one się nią opiekują.

Pink dopadła starość z jej niedogodnościami i chorobami.  Kilka lat temu wykryto u niej nowotwór złośliwy, przeszła operację i szczęśliwie wszystko zostało usunięte, jednak teraz wymaga ciągłej kontroli. Suczka cierpi na zaawansowane zwyrodnienie stawów, niedoczynność tarczycy, nawracające stany zapalne pęcherza oraz przewlekły stan zapalny uszu spowodowany przez oporne na leczenie bakterie. Przeszła także zapalenie trzustki. Dają też o sobie znać różne objawy demencji, zaburzenia poznawcze, częste „zawieszanie się”, dezorientacja, trzęsienie głowy, niepokój.

Mimo różnych dolegliwości Pink jest radosną i uśmiechniętą sunią. Zapewnienie jej lepszego komfortu życia oraz utrzymanie jej w jak najlepszej formie wymaga stałej opieki lekarskiej, badań, kosztownych leków, dobrej zbilansowanej karmy oraz witamin i suplementów. Miesięczny koszt regularnych badań, leków oraz specjalistycznej karmy to ponad 1000 złotych. W dodatku ostatnie badanie USG wykazało zmiany na wątrobie i trzustce, które wymagają szczegółowej diagnostyki, co wiąże się z dodatkowymi, niemałymi kosztami, które powiększą istniejący już w lecznicy dług.

Bardzo chcemy pomóc Pink i jej opiekunom, którzy wielokrotnie bezinteresownie pomagali zwierzakom i nam. Bez Was, Drodzy Darczyńcy, nie jesteśmy w stanie tego zrobić. Nasze konto świeci pustkami.

Serdecznie prosimy Was o wsparcie i bardzo Wam za nie dziękujemy!