Połamała łapę szczeniakowi bo łóżko to nie miejsce dla niego...Hektor jest już po drugiej operacji, czeka go długa rehabilitacja.

Oto Hektor. Hektor ma 4 miesiące i połamaną łapkę. Jak do tego doszło? Doznał urazu w domu. Partnerka jego opiekuna zrzuciła go z łóżka, bo to nie jego miejsce. Miejsce psa jest na podłodze. Hektor zapiszczał z bólu i schował się do szafki na buty, nie mógł stanąć na przedniej łapce.

Na skutek zrzucenia Hektor doznał złamania bocznego kłykcia kości ramiennej lewej.

Hektor został kupiony z "hodowli". Wprawdzie opiekun pojechał z nim od razu do przychodni weterynaryjnej, a nawet parę dni później umówił się na zabieg z ortopedą, ale to by było na tyle. Przygoda z lekarzami dla Hektora zakończyła się, na zabieg nie pojechał, bo za drogo. I tak oto kolejne dni Hektor cierpiał w bólu.

Szczeniak został odebrany prawie dwa tygodnie od wydarzenia. Od razu jak trafił pod naszą opiekę umówiliśmy zabieg u dr Janickiego. Z kart informacyjnych wiedzieliśmy, że jest wskazana chirurgiczna repozycja i stabilizacja odłamanego kłykcia przyśrodkowego lewej kości ramiennej. Szacowany koszt zabiegu to 2500 tys. zł. Koszt może ulec zmianie, ponieważ od złamania upłynęło już sporo czasu. Wiemy jednak, że jest w najlepszych rękach.

Bardzo prosimy o pomoc dla Hektora. To jeszcze dzieciak, który nacierpiał się już wystarczająco od ludzi. Pomóżmy przywrócić mu sprawność i radość z dzieciństwa.