Pomóż ratować zwierzęta w potrzebie i utrzyma...

Jolanta Deńca
organizator skarbonki

To jest skarbonka dla mieszkańców naszego azylu, niechcianych przez nikogo zwierzaków, którym ocaliłyśmy życie i codziennie ratujemy ich zdrowie. Dziesiątkom innych znalazłyśmy szczęśliwe domy i kochających właścicieli, ale w naszym azylu zostały takie, których nikt nie chce lub ich stan jest tak ciężki, że nie nadają się już do adopcji. Jest ich ponad 60. Każdego dnia prócz miłości i troski musimy podawać im jedzenie i leki. W naszym azylu leczą zmaltretowane ciała i poranione dusze. Dajemy im całe swoje serce, aby poczuły co to jest miłość, ale czasem muszą bardzo długo dochodzić do siebie, zanim zdecydują się znowu zaufać, bo przez całe swoje życie były podawane niewyobrażalnym cierpieniom, a źli ludzie usiłowali pozbawić je godności.

Anonimowa Pomagaczka

Anonimowa Pomagaczka

Tak było m.in. z Balbinką, kucynką, która w życiu przeszła przez prawdziwe piekło i wiele lat doświadczała niewyobrażalnego cierpienia! Udało się ją uratować na targu, gdzie trafiła ukryta za cielętami, nie miała już siły podnieść głowy, leżąc na podłodze w ładowni samochodu, bo nie była już w stanie chodzić. Miała zostać przeciągnięta za nogi do Tira i sprzedana na tzw. "dopych", gdy już nie będzie świadków. Trudno znaleźć odpowiednie słowa, aby określić stan cierpienia i upodlenia w jakim się znajdowała, gdy ją zabrałyśmy. Spędziła ponad 2 miesiące w klinice, ale rokowania na początku nie były najlepsze. Jednak Balbinka udowodniła nam i lekarzom, jak bardzo pragnie żyć i walczyła z wielkim samozaparciem o swoje zdrowie. Niestety wiele lat katorgi i skrajnego zaniedbania nadszarpnęło jej zdrowie na zawsze. Balbinka już nie będzie galopować, ale bardzo kocha życie i potrafi się ogromnie cieszyć każdym dniem. Stworzyłyśmy odpowiednie warunki dopasowane do jej wymagań. Balbinka jest pod stałą opieką weterynarzy, dostosowałyśmy wszystko do jej potrzeb i pozwalamy, żeby jej życie toczyło się według preferowanego przez nią rytmu…

Anonimowa Pomagaczka

Maleńka kotka wyrzucona do kontenera na śmieci już nie pamięta swoich traumatycznych przeżyć i długiej walki o zdrowie. Dziś cieszy się szczęśliwym życiem u boku swojej kochającej rodziny. Za naszą sprawą los podarował jej drugie życie, ale tylko dzięki wsparciu dobrych ludzi mogłyśmy udźwignąć wielkie koszty jej długotrwałej terapii i sprawić, że powróciła do zdrowia i normalnego życia.

Anonimowa Pomagaczka

Brakuje nam środków na utrzymanie zwierząt i jeśli nikt nam nie pomoże, nasi podopieczni, których udało się ocalić przed cierpieniem, kalectwem lub wyrwać śmierci, mogą wkrótce stracić szansę na dalsze dobre i godne życie. Obawa o ich los spędza nam sen z oczu i odbiera nam całą radość życia!

Anonimowa Pomagaczka

Chcemy, żeby nasi podopieczni byli już zawsze bezpieczni i szczęśliwi, pragniemy nieść pomoc innym zwierzętom, które jej potrzebują, ale nie uda nam się tego dokonać bez Twojej pomocy! Każdy, nawet najmniejszy datek ma wielkie znaczenie, bo może zmienić na lepsze los wielu cierpiących zwierząt, pozbawionych szans na normalne życie!

Serdecznie prosimy wesprzyj uratowane przez nas zwierzaki i pomóż nam nieść pomoc wielu innym, które bardzo jej potrzebują!

Wsparli

1 zł

Anonimowy Pomagacz

20 zł

Joanna Wciorka-Konat

15 zł

Anonimowy Pomagacz

10 zł

Anonimowy Pomagacz

10 zł

Anonimowa Pomagaczka

Pokaż więcej

Darowizny trafiają bezpośrednio do fundacji:
735 zł
Wsparło 40 osób