Przez 8 lat w schronisku patrzyła, jak inne psy wychodzą, a ona zostaje. Teraz mamy szansę to zmienić, ale potrzebna pomoc!

Biała. Tak ją roboczo nazwali. Nie ma nic, nawet imienia. Po prostu jest biała… Nie jest ładna, ani rasowa, ani młoda. Jest już starsza, zaniedbana i upokorzona. Od 8 lat tkwiła w schronisku, bo nikt jej nie chciał. Po co komu stary pies…

Razem z nią wyrok odsiadywała jej córka. Tamta dostała szansę, a Biała straciła jedyną znaną jej istotę. Przez te wszystkie lata patrzyła, jak inne psy wychodzą, a ona siedzi dalej. Na pewno czuła, że coś jest nie tak, ale na nic nie miała wpływu.

Ktoś zobaczył te smutne oczy, chciał pomóc, ale nie ma możliwości, zabrania jej do siebie. Padła propozycja: hotelik dla psów.

Mówią, że pieniądze szczęścia nie dają. To prawda, ale dla Białej są jedyną przepustką do wolności. Koszt utrzymania suczki to 15 zł/doba; zebraliśmy już część deklaracji stałych, ale sporo brakuje.

Jeżeli możesz pomóc, to pomóż… jakkolwiek. Udostępnij, pokaż ją znajomym, rodzinie, zadeklaruj wpłatę… Bez Twojej pomocy nie pomożemy Białej. Sami nie damy rady.

Bardzo chcielibyśmy, aby udało się zebrać fundusze... Biała odzyska w końcu swoją godność, ukrytą do tej pory pod sfilcowanym futrem. Niektórzy mówią, że jest „adopcyjna”, Kto wie? Możliwe… Może za jakiś czas i jej uda się znaleźć własny dom i swojego człowieka...

Teraz chcemy ofiarować jej wszystko to, czego dotychczas nie miała i nie znała – troskę, opiekę i miłość. To wspaniała, mądra i wrażliwa suczka, której kiedyś los rozdał złe karty i która nie zna życia innego niż to w schronisku. Chcemy dać jej szansę na poznanie innego życia, nauczyć zaufania, a na to wszystko potrzebny jest czas no i fundusze. Bardzo prosimy więc Państwa o pomoc, Biała też bardzo o nią prosi.