Malutki, zniszczony, powypadkowy piesek

Zbiórka zakończona
Wsparło 66 osób
791 zł (52,73%)

Rozpoczęcie: 17 Lipca 2018

Zakończenie: 17 Września 2018

Godzina: 23:59

Dziękujemy za Twoje wsparcie – każda złotówka jest cenna.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.

Mały, bezimienny, ważący zaledwie kilka kilogramów psi smutek. Nie ma jeszcze imienia. Dosłownie parę dni temu trafił do jednego ze schronisk w woj. śląskim. Obolały, przerażony, jak się okazało powypadkowy psi starszak. Piesek w typie maltańczyka (chyba) w wieku ok. 10 lat.

Ze względu na stan psa jego diagnostyka i pobyt w schronisku to rzecz praktycznie niewykonalna. Nad maluchem zlitowała się osoba o wielkim sercu, która już nie raz brała psiaki do siebie na dom tymczasowy.

Jednak zapewnienie mu miejsca nie okazało się największym problemem. Psiak od wczoraj przebywa w szpitaliku w lecznicy Solvet w Wieliczce. Jego stan jest zły, rokowania ostrożne.

Do tej pory udało się wykonać badania krwi, zdjęcie RTG (narazie bez sedacji, nie było wiadomo czy psiak nadaje się do przyśpienia).

Pies ma połamane żebra, miednicę, uszy w masakrycznym stanie, uzębienie "do wymiany", jest wychudzony, odwodniony, ma anemię i złe wyniki wątrobowe.

18.07.2018 r. zostanie poddany narkozie i zostaną wykonane dokładne zdjęcia RTG. Zostanie nakreślony także plan leczenie. Obecnie mały dostaje 2 x dziennie kroplówki, leki p. bólowe i inne.

Koszty rosną. Już pewnie można liczyć je w setkach. Niestety, osoba, która wyciągnęła rękę do malucha nie jest w stanie opłacić sama kosztów leczenia. Ma pod opieką wiele innych psów, w tym chorych.

Postanowiliśmy więc pomóc w otoczeniu psiaka opieką i zebraniu funduszy na jego leczenie. Chcemy dać mu szansę. Ktoś potraktował go jak śmiecia, wywalił. Niech chociaż poczuje, że jego życie jeszcze się nie skończyło, a wokół są ludzie, którzy wyciągną pomocną dłoń. Za każdą pomoc bardzo dziękujemy.

Postaramy się na bieżąco aktualizować informacje.

[Aktualizacja 19.07.2018]

Wczoraj Gapek opuścił klinikę. Psiak musi mieć bardzo ograniczony ruch przez najbliższe kilka tygodni. Pojechał do domu tymczasowego zaopatrzony w kilogramy leków. Poniżej umieszczamy faktury oraz specyfikację i opis z lecznicy.

Jeszcze raz dziękujemy.

Pomogli

Ładuję...

Organizator
0 aktualnych zbiórek
14 zakończonych zbiórek
Wsparło 66 osób
791 zł (52,73%)