Daisy w potrzasku łańcucha przy schodach prosi o pomoc!

Wsparły 43 osoby
1 734 zł (28,9%)
Brakuje jeszcze 4 266 zł

Rozpoczęcie: 28 Stycznia 2024

Zakończenie: 30 Maja 2024

Godzina: 23:59

04 Lutego 2024, 20:49
Daisy odebrana - odpięta z łańcucha! Jest już u nas!

Dziekujemy za Wasze wsparcie! 
Jak obiecaliśmy, ten weekend jest przełomowy dla Daisy . Po dniach pełnych przygotowań, czas nadszedł, aby wyrwać ją z okowów łańcucha. To się udało dzięki Agnieszce i jej niezłomnej determinacji oraz wsparciu od każdego z Was!


Zabezpieczylismy dla niej miejsce w Łodzi, gdzie będzie dochodzić do siebie, odrobaczymy, ją zbadamy i wysterylizujemy.

Daisy ma cieczkę, co oznacza, że nasza akcja miała miejsce w ostatniej możliwej chwili, ratując ją przed narodzeniem kolejnego miotu w niewyobrażalnych warunkach.

Dwa lata  - ile dni, miesięcy, z tego krótkiego życia było przykute do łańcucha, z kolczatką owiniętą wokół szyi, gdzie każdy dzień to walka o przetrwanie. To więcej niż interwencja w obliczu nieszczęścia – to opowieść o cierpieniu, które żadne słowa nie są w stanie oddać.

Daisy, jej imię brzmi jak z bajki, ale jej życie było dotychczas brutalną rzeczywistością. Nie znamy całej jej historii, nie wiemy, jak dogaduje się z innymi psami – informacje mówią jedynie, że dzieliła miejsce dramatu z samcem i suką owczarka niemieckiego.
Nie wiemy, jak reaguje na koty, jakie są jej reakcje na dzieci.

Daisy była pozbawiona szansy na normalne, pełne miłości życie.

Nie możemy jednak pozwolić, by to przykucie do schodów, bez żadnego schronienia, stało się jej wyrokiem na zawsze. Nasze działania są teraz jej jedyną szansą na uratowanie. Nie bądźmy obojętni wobec jej nieszczęścia i potrzeb – potrzeby miłości, bezpieczeństwa i ciepłego domu.

To akcja ratunkowa, której celem jest nie tylko uwolnienie Daisy z fizycznych kajdan, ale także uwolnienie jej od smutnej przeszłości. Dwa razy rodziła szczeniaki i dwa razy dopiero co urodzone, kilkudniowe szczenięta zostały zjedzone przez sukę owczarka. Dramat dwukrotnie odbył się w obecności i na oczach Daisy! Jesteśmy jej głosem – głosem, który woła o pomoc. Apelujemy do Was o wsparcie finansowe misji jej uratowania.

Każda wpłata, bez względu na wielkość, zbliża do celu: zapewnienia Daisy bezpiecznego domu, pełnego miłości i troski, który na zawsze odmieni jej życie. Prosimy, nie przechodźcie obojętnie obok tego nieszczęścia. Nie pozwólcie, by Daisy stała się jedynie kolejnym psem skrzywdzonym przez ludzi.

Na teraz organizujemy dla niej miejsce, musimy ją odrobaczyć, przetransportować, odrobaczyć, wykonać diagnostykę, zaszczepią, wysterylizować. W sumie nie wiemy jeszcze z czym się mierzymy, nie możemy nawet oszacować w całości kosztów, są bardzo orientacyjne obliczone na najbliższe tygodnie.

Teraz jednak Daisy ma szansę na nowy początek, a my – każdy z nas – możemy mieć swój udział w pisaniu jej nowej historii. Nie możemy pozostać obojętni na jej desperackie wołanie o pomoc, na potrzebę ciepła, bezpieczeństwa, domu – na potrzebę bycia kochanym.

Pomogli

Ładuję...

Organizator
1 aktualna zbiórka
29 zakończonych zbiórek
Wsparły 43 osoby
1 734 zł (28,9%)
Brakuje jeszcze 4 266 zł