Senior Kolanko z Azorka w Obornikach prosi o pomoc

Kowal został przywieziony w 2018 roku z gminy Czarnków. . Ponieważ ten stan trwał już długo, doszło do skrzywienia i zwyrodnienia miednicy. Przyjechał do nas ze starą kontuzją, przez co poruszał się bardzo dziwnie. Kolano stawiał na swojej stopie - stąd też ksywka Kolanko, która do niego przywarła. Po kilku dniach pobytu Kolanka u nas pojechaliśmy do kliniki, gdzie stwierdzono, że pies ma zerwane ścięgno Achillesa kręgosłupa.

Obecnie Kolanko ma powyżej 10 lat i jak to przy starszym psiaku sypie się to i owo. U niego zaczęło się od niewielkiej niewydolności wątroby, a potem przez nienaturalną postawę zaczęły się problemy z wypróżnianiem, ponieważ nie może on przyjąć prawidłowej pozycji. Następnie praca wątroby znacznie się pogorszyła pomimo suplementacji.

Z czasem przy ogonie Kolanka zaczął być widoczny spory guz. Po badaniach okazało się, że to uchyłek jelita, duuuży uchyłek. Decyzja - trzeba operować. Ze względu na wiek Kolanka dostał on serię leków na serce i silniejsze środki na wątrobę, aby go przygotować do zabiegu. Dobrano również jak najmniej inwazyjny dla niego środek znieczulający.

Operacja uchyłku jelita nie jest operacją czystą. Rana po operacyjna była bardzo duża wymagała stałej pielęgnacji, dlatego czas, aż do ściągnięcia szwów pies spędził w klinice. Gdy Kolanko wrócił do nas rana nadal wymagała przemywania, ale goiła się całkiem dobrze. Gorzej, że pomimo starań, znów wątroba dostała rykoszetem. Obecnie pies dostaje Zentonil i karmę specjalistyczną dla wątrobowców z dodatkiem rozluźniającym stolec (niestety uchyłki lubią powracać).

Kolanko zapomniał już o operacji, czuje się dobrze, wrócił do swojego kojca i swoich kumpli na wybiegu. W tym temacie odetchnęliśmy z ulgą, pozostała faktura do zapłacenia za badania krwi, ekg, oraz operację, leki. Bez Was nam się nie uda. Bardzo liczymy na Waszą pomoc. Za każdą wpłatę serdecznie dziękujemy.