Poniewierałem się połamany...

Zbiórka zakończona
Wsparło 75 osób
1 950 zł (100%)
Adopcje

Rozpoczęcie: 8 Listopada 2023

Zakończenie: 8 Kwietnia 2024

Godzina: 23:59

Dziękujemy za Twoje wsparcie – bez Ciebie nie udałoby się zebrać potrzebnej kwoty.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.
25 Marca 2024, 20:05
Usunięcie zębów - 25.03.2024

Dziś Sonet miał usuwane zęby w narkozie, bo sprawiały mu ogromny ból. Już czuje się dobrze, wieczorem dostał troszkę mokrej karmy. Mamy nadzieję, że szybko zapomni o tej nieprzyjemnej przygodzie, a my łączymy się z nim w bólu, bo dziś jedna z nas też miała usuwany ząb, brrrrr....

Będziemy Wam bardzo wdzięczne za pomoc w opłaceniu tego zabiegu w tej zbiórce, którą przedłużyłyśmy w tym celu. Błagamy Was o pomoc, o nawet symboliczne wpłaty, bo nasze konto zaczyna świecić pustkami.

Szukamy pilnie domu dla Soneta – najlepiej gdyby był jedynym kotem w domu. Sonet kocha ludzi, natomiast inne koty postrzega jako konkurencję i zdarza mu się je atakować.

Prosimy, udostępniajcie Soneta, może ktoś się w nim zakocha? 

Pomóż nam pomagać, przekaż nam 1,5% podatku na ratowanie kotów: KRS 0000882077

Sonet od dawna żył w nieznośnym bólu 😢

O Sonecie dowiedziała się przypadkowo Pani Magda – doszły ją słuchy, że w Pruchniku (powiat jarosławski) chodzi od domu do domu i jest przeganiany kulejący, wychudzony kot ze złamaną łapką. Pani Magda poprosiła, aby ją powiadomić gdy się pojawi i wtedy z pomocą sąsiadki złapała go i zaczęła szukać w okolicy pomocy dla tego biedaka. Nikt nie mógł pomóc, więc Pani Magda zadzwoniła do nas. Przyjęłyśmy go pod koniec września, w okresie gdy zaczęła się fala różnych tragicznych zdarzeń, dlatego dopiero teraz o nim piszemy.

Sonet był konsultowany w lecznicach w Mielcu i w Rzeszowie i w obu nam powiedziano, że przeszedł ciężkie złamanie miednicy dawno temu, z licznymi odłamami, które już wrosły w skórę. Obrażenia te sprawiały mu potworny ból i to cud, że jakoś przetrwał bez pomocy weterynaryjnej. Można tylko wyobrazić sobie jak bardzo cierpiał i jak ciężko mu było poruszać się i zdobyć pożywienie. Niestety ból pozostał i nie zniknie.

Opis badania Soneta: Pacjent kachektyczny, zaniki mięśniowe, nozdrza wilgotne, wypływ surowiczy, kichanie.

- Kończyny miedniczne - prawa kończyna - zakres ruchów w stawie biodrowym ograniczony, brak możliwości pełnego wyprostu. Korektura prawidłowa.

- Kończyna lewa - przebudowa w stawie biodrowym sztywność stawu brak możliwości wyprostu, możliwość zgięcia. Wyczuwalna przebudowa w 1/3 proksymalnej kości udowej, trzon skrócony.

Badanie per rectum - przewężenie umiarkowanego stopnia w kanale miednicy. Zalecana terapia Solensią - przeciwciałem monoklonalnym w celu złagodzenia bólu. W przypadku problemów z chodzeniem konieczna będzie amputacja kończyny 😞 Sonet przeszedł leczenie kataru kociego, przybrał na wadze i w końcu jego stan pozwolił na narkozę – wczoraj został wykastrowany i usunięto mu 2 zęby – jeden miał złamany, a w drugim były nadżerki w szkliwie.

Mamy nadzieję, że ten dzielny chłopak w dobrych warunkach da radę funkcjonować, zwłaszcza że niedługo dostanie w odstępie 1 miesiąca dwie dawki Solensi. Koszt 1 dawki to 260 zł.

Bardzo Was prosimy o pomoc w opłaceniu kosztów wizyt, badań, zabiegów i leków Soneta. Cieszy nas że skończyła się jego poniewierka – a mogłyśmy go przyjąć, bo wiemy że z Wami damy radę opłacić te koszty. Sonet mieszka sobie w Pu-Chatce, ma opiekę i dobrą karmę. Byłoby pięknie gdyby ktoś zechciał mu dać ciepły, odpowiedzialny dom. Jego wiek jest szacowany na 10 lat. Sonet lubi ludzi, lubi się przytulać, ale nie lubi towarzystwa innych kotów.

Dziękujemy że razem z Wami możemy odmienić życie Soneta 💓 Bardzo dziękujemy Pani Magdzie 💖 za wielkie serce i niepozostawienie Soneta na pastwę losu.

Pomogli

Ładuję...

Organizator
8 aktualnych zbiórek
110 zakończonych zbiórek
Wsparło 75 osób
1 950 zł (100%)
Adopcje