Sparaliżowany, niepełnosprawny Roki, od którego pech się nie odwraca

Zbiórka zakończona
Wsparły 32 osoby
806,29 zł (100,78%)

Rozpoczęcie: 31 Maja 2017

Zakończenie: 9 Czerwca 2017

Godzina: 02:00

Dziękujemy za Twoje wsparcie – bez Ciebie nie udałoby się zebrać potrzebnej kwoty.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.

Roki to piękny pies o brązowo-czarnej, szorstkiej sierści. Jest przyjazny i spokojny, to psi ideał. Dlaczego więc spotyka go taki pech, czym sobie na to zasłużył? Roki od początku nie miał szczęścia...

Przyjechał do nas z silnym paraliżem tylnych łap. Leczenie przyniosło korzyści, ponieważ Roki odzyskał siły i znów potrafi chodzić. Nie jest już sprawny tak jak młody pies – częściowo ze względu na swój wiek, częściowo ze względu na przebytą chorobę – jednak jego dusza zdecydowanie odzwierciedla duszę młodego psa. A przynajmniej chciałaby odzwierciedlać, bowiem Roki nie może już brykać tak jak kiedyś. Utyka na tylne łapy. Nie wiemy, co było przyczyną paraliżu, być może wypadek, może cios człowieka...



Niedawno zauważyliśmy na lewej łopatce Rokiego brzydką zmianę. Roki natychmiast został przewieziony do gabinetu, gdzie lekarze stwierdzili guzowatą zmianę, która na szczęście może być operowana. Niestety, Roki to psiak w podeszłym wieku. Jego serduszko może nie wytrzymać narkozy. Musimy być pewni, że serduszko Rokiego da radę, dlatego wcześniej Roki przejdzie badanie krwi i EKG. Roki zostanie też wykastrowany.

Pomóżcie nam przerwać złą passę Rokiego! 

Wsparły 32 osoby
806,29 zł (100,78%)