Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dziękujemy wszystkim za wsparcie dla Fruzi i szóstki jej dzieci. Dzieciaki już wszystkie w domach. Częśc zebranych pieniędzy została wydana na ich wyprawkę- szczepienia, odrobaczenia, czip, zabezpieczenie od pcheł i kleszczy. Pozostałe fundusze idą na zabezpieczenie Fruzi, jej sterylke oraz diagnostykę urazu łapki. Miejmy nadzieję, ze nie będzie konieczne kosztowne leczenie łapy. Frzuia jeszcze raz wam dziękiuje, jej dzieciaczki również
Ta sunia z urazem łapki dokuśtykała na teren Pogotowia Ratunkowego w gminie Jedlińsk. Tam, niezauważona przez nikogo, wprowadziła się do opuszczonej budy i urodziła szóstkę szczeniąt.
Dopiero wówczas zorientowano się, że w Pogotowiu zamieszkali dzicy lokatorzy. Pracownicy Pogotowia zaopiekowali się jak umieli, ale u nich mama z dziećmi zostać nie mogła. Ciągły ruch karetek ratunkowych to prawie pewna śmierć psiaków pod kołami prędzej czy później. Do gminy też nie mieli serca zgłosić, bo wówczas pieski pojechałyby do przechowalni o standardzie karceru. Marne szanse przeżycia. Zaczęli szukać miejsca dla maluchów i mamy.
Mała, czarna, pospolita, niezbiórkowa... Chętnych brak.
No i wiadomo, kto się zaoferował.... Dom Nadziei.
Sunia utyka, dlatego zbieramy także na diagnostykę łapki i konsultację ortopedyczną. A poza tym na standardowe koszty weterynaryjne: szczepienia, odrobaczenie, ochrona od pcheł i kleszczy, sterylizacja, czipowanie. Wierzymy, że mimo braku dramatycznej, alarmującej historii dacie im start w nowe życie.
Ładuję...