Szajkowe dziewczyny zbierają na weta. Poratujecie groszem?

Nowe Szajkowe dziewczyny zbierają środki w pieniądzach (nie w naturze) na "ogarnięcie weterynaryjne".  W skład wchodzą badania krwi, szczepienie, kastracja i co jeszcze po drodze "wyjdzie".

Podopiecznych przybywa, a pieniędzy na koncie ubywa. Wszystkie suczki przebywają w domach tymczasowych, nie generując kosztów hotelowania. Jednak nie ma psiego NFZ- tu, więc za zabiegi i badania trzeba zapłacić zwykłą walutą.

Pixie - młodziutka suczka o wilczym umaszczeniu. Zabrana z przytuliska. Kochana, słodka, energiczna. Musi zostać zaszczepiona, przebadana, wysterylizowana.

Ivy - kilkuletnia suczka husky mix łajka. Nieśmiała, przygaszona, delikatna. Na razie zdystansowana. Trzeba dać jej trochę czasu. Boi się innych psów. Musi zostać zaszczepiona, przebadana, wysterylizowana.

Sonia - wyniszczona hasiorka. Obecnie prawie bez sierści, z samym podszerstkiem. Niedawno miała szczeniaki, wszystkie umarły. Zawinięta prosto z ulicy. Musi zostać zaszczepiona, przebadana, wysterylizowana.

Sally - sunia, która nagle straciła dom. Nie ma na swoim koncie traumy (poza utratą domu). Jest wesoła i ufna. Czeka ją zabieg sterylizacji.

Wszystkie 4 panienki dostały szansę na nowe życie. Szansę na nowy początek. Jednak, aby móc rozglądać się za nowym domem, potrzebują zasilenia swoich "skarpet oszczędnościowych" o środki niezbędne na opłacenie faktur za usługi weterynaryjne. Przewidujemy, że na każdą dziewczynę będziemy musieli wydać około 400 zł.

Z góry dziękujemy za każdą pomoc!