Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Tchórzyk umarł dzisiaj 7.10.18 wieczorem.
[Aktualizacja 7.10.2018]
Tchórzyk umarł dzisiaj 7.10.18 wieczorem. Jednak koszty prób jego leczenia byly wysokie. Pozostał nam rachune do oplacenia w lecznicy.
Tchórzyk żyje na gdyńskim terenie przystoczniowym, jest dokarmiany przez prywatną osobę. Kocur trzyma się miejsca i pełnej miseczki, którą wystawia dobry człowiek. Mieszka w krzakach wraz z szóstką innych bezdomniaków.
W stadku jest zawsze ostatni. Nieśmiały, wystraszony, płochliwy. To delikatny i lękliwy chłopak. Zawsze ustępował miejsca przy misce, zawsze trzymał się z tyłu, ale ostatnio stał się wyjątkowo ostrożny. Krążył wokół innych kotów i misek, ale do jedzenia nie za bardzo podchodził. Dlaczego? Bo każdy kęs kojarzył mu się z ogromnym bólem. Jedzenie skutkowało cierpieniem. Bał się go. Kociak chudł i marniał w oczach, było coraz gorzej. Chorują zęby. Wokół pyszczka zrobiły się nadżerki, z buzi kapie ślina. W kocich oczach strach i ból. Tchórzyk coraz bardziej się wycofywał.
Część kotów, które nie mają szansy na pomoc, albo za nic nie chce dać się złapać, umiera w takiej sytuacji z głodu. Wolontariuszki Pomorskiego Kociego Domu Tymczasowego bały się, że tak właśnie będzie w tym przypadku. Tchórzyk nie wejdzie do klatki. Wyglądał coraz słabiej, ale za nic nie chciał dać się odłowić. Długie próby – kilka dni łapanek, które trwały do północy – przyniosły skutek. Tchórzyk jest w lecznicy.
Stan pyszczka fatalny. Brakuje słów i wyobraźni, by opisać z jakim bólem musiał żyć Tchórzyk. Cierpiał po cichu. Strasznie. I tak samo by umarł, gdyby został na ulicy. Potrzebuje zabiegu u dentysty. Nie ma na niego środków – prosimy o pomoc dla kocurka. Tchórzyk bardzo, bardzo Was potrzebuje. Każdy grosz to jego szansa. Wolontariuszki chcą kociaka leczyć, ale bez funduszy nie mogą nic zrobić.
Bez pomocy Tchórzyk zagłodziłby się na śmierć. Pochylcie się nad losem bezdomniaka. Ma tylko Was.
Ładuję...